Dramatyczna akcja miała miejsce w Olsztynie, i to na środku ulicy. Kierowca osobowej skody zasłabł, a jego samochód zatrzymał się, blokując pas ruchu. Zauważył to jadący do pracy policjant i postanowił sprawdzić, co się stało.
W piątek 19 listopada rano asp. szt. Andrzej Łowczyk z Zespołu ds. Dyscyplinarnych, Skarg i Wniosków Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie jadąc do służby zauważył na ul. Sielskiej osobową skodę, która blokowała prawy pas ruchu. Policjant wraz z innym świadkiem podszedł do auta, aby sprawdzić, co się stało.
W samochodzie na miejscu kierowcy siedział nieprzytomny mężczyzna. Ponieważ nie reagował na pukanie i wołanie, nie dawał żadnych oznak życia, policjant przystąpił do działania. Najpierw próbował dostać się do środka pojazdu, ale auto okazało się zamknięte od środka, wybił więc szybę, a następnie z pomocą innego świadka zdarzenia wyciągnął poszkodowanego 63-latka z pojazdu i przystąpił do resuscytacji. W tym czasie drugi z mężczyzn powiadomił o zdarzeniu służby ratunkowe.
Resuscytację krążeniowo-oddechową olsztyński policjant prowadził do momentu pojawienia się służb ratunkowych, które przejęły czynności ratunkowe. Ostatecznie 63-latkowi udało się przywrócić funkcje życiowe, a później pogotowie przetransportowało mężczyznę do szpitala. Policjant uratował mu życie.
63-latek zasłabł kierując autem. Stracił przytomność, oddech i puls. Z pomocą ruszył mu policjant jadący na służbę i inny świadek. Wyciągnęli mężczyznę z auta i wtedy rozpoczęła się walka o jego życie. 63-latek trafił do szpitala. https://t.co/lLe31OOVhd pic.twitter.com/p7qWltfMpC
— KWP w Olsztynie (@KWP_Olsztyn) November 19, 2021
Źródło: KMP Olsztyn