Więcej

    Kiedy skończy się wojna na Ukrainie? Jest nowa data!

    Rosjanie mówili o dwóch-trzech dniach, później o dwóch-trzech tygodniach, a później – o 9 maja. Wszystkie te terminy zakończenia wojny są już oczywiście bardzo mało prawdopodobne. Ale ostatnio pojawiła się nowa data.

    Rosjanie od początku wojny muszą stopniowo wycofywać się z kolejnych buńczucznych zapowiedzi zdobycia Ukrainy, a termin zakończenia wojny ciągle się przesuwa. Początkowo władze w Moskwie zapowiadały operację trwającą dwa-trzy dni i zakończoną zdobyciem Kijowa oraz osadzeniem tam rządu przychylnego Rosji, co Rosjanie nazywali “denazyfikacją”.

    Później te kilka dni przeciągnęły się do kilku tygodni i zdobycia tylko Donbasu, czyli wschodniej części, gdzie znajdują się dwie separatystyczne republiki, do których powstania Rosji udało się doprowadzić. A gdy i wtedy końca wojny nie było widać – padła data 9 maja. Tego dnia w Rosji jest bardzo uroczyście obchodzony Dzień Zwycięstwa na pamiątkę zakończenia drugiej wojny światowej. Idealnym dopełnieniem tradycyjnej parady na placu Czerwonym byłoby ogłoszenie zwycięstwa nad Ukrainą.

    Jednak 9 maja to już za kilka dni i mimo rozpaczliwych wysiłków Rosjan – od kilu dni zwiększyli natężenie ataków rakietowych i bombowych na Ukrainę – nic nie wskazuje na to, by ten plan mógł się powieść. Nie tylko nie uda im się w tym terminie pokonać Ukrainy, ale nawet zdobyć Donbasu. Dlatego teraz Rosjanie twierdzą, że 9 maja nie ma większego znaczenia – tak powiedział w jednej ze swoich wypowiedzi Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji.

    Dlatego, według ukraińskiego wywiadu, wśród rosyjskich żołnierzy rozpuszczono plotkę, że wojna na Ukrainie ma potrwać do września. Skąd ten termin? Być może to efekt nadziei Rosjan, że do września jednak uda im się coś zdobyć na tej wojnie i że uda im się do tego czasu wyszkolić wystarczająco dużo poborowych, by ich wysłać na tę wojnę – o ile zdecydują się ogłosić oficjalnie wojnę z Ukrainą i w związku z tym powszechną mobilizację. Bo obecnie, jak oceniają analitycy, ich sprzęt, amunicja i zasoby ludzkie są na skraju wyczerpania, a Rosjanie nie chcą walczyć na tej wojnie.

    Jednak jeśli do września im się nie uda – to później tym bardziej na to nie powinni liczyć. Przyjdą jesienne deszcze, które uniemożliwią przeprowadzanie działań z użyciem ciężkiego sprzętu, później przyjdą mrozy i armia utknie na dobre.

     

    WiadomościKiedy skończy się wojna na Ukrainie? Jest nowa data!