Więcej

    Frustracja na Kremlu? Kolejni generałowe są odsuwani od wojny

    Brak realnych postępów i wysokie straty. Tak wygląda wojna na Ukrainie z perspektywy Rosjan. Płaca za to generałowie rosyjscy, którzy są odsuwani ze swoich stanowisk.

    Zaczynają wojnę Rosjanie zapewne liczyli na błyskawiczne zwycięstwo i minimalne straty własne. Stało się całkowicie inaczej. Ukraińcy od początku doskonale się bronili i zadawali bardzo duże straty Rosjanom. Strona ukraińska podaje, że do dzisiaj już ponad 30 tysięcy rosyjskich żołnierzy poległo w walce!

    W zderzeniu z silną obroną Ukrainy, Rosjanie musieli modyfikować swoje plany. Wycofali żołnierzy, którzy nacierali na Kijów i skupili się w rejonie Donbasu. Tam również ciężko było o sukces – co prawda Rosjanie konsekwentnie zdobywają kolejne tereny, ale dzieje się to bardzo powoli i oznacza olbrzymie straty w ludziach i sprzęcie.

    Brak realnych sukcesów sprawia, że stanowiska tracą generałowie. Tym razem odsunięty od wojny miał zostać Aleksander Dwornikow, który od połowy kwietnia miał zarządzać armią rosyjską. Według informacji wywiadowczych, które pojawiły się w momencie obejmowania przez niego dowództwa, miał on doprowadzić do zakończenia walk na wschodzie Ukrainy w maju. To się nie udało.

    Źródło: WP
    WiadomościFrustracja na Kremlu? Kolejni generałowe są odsuwani od wojny