Andrzej Duda, prezydent Polski, przemawiał w kijowskim parlamencie. Według ukraińskiego deputowanego w tym samym czasie miał nastąpić atak rakietowy na Kijów.
Wojna Rosji z Ukrainą trwa już trzy miesiące. Mimo posiadania początkowo znacznej przewagi, Rosjanie nie byli w stanie pokonać Ukrainy. Ta, wspierana przez inne państwa, konsekwentnie się broni, a w kilku punktach frontu przeszła do kontrataków.
Andrzej Duda, prezydent Polski oraz Wołodymyr Zełenski wygłosili dziś przemówienia w ukraińskim parlamencie. Według informacji Romana Hryszczuka, ukraińskiego deputowanego, w tym samym czasie miał nastąpić atak rakietowy na Kijów.
Jakub Kumoch, szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta, zapewnił w rozmowie z Onetem, że Andrzej Duda jest bezpieczny. Jak dodał, nie było ewakuacji Rady Najwyższej.