Więcej

    Czy uchodźcy będą płacić za odpady? “Specustawa kwestii śmieci nie porusza”

    Ruda Śląska po pierwszym miesiącu pobytu uchodźców w Polsce zamierza rozpocząć pobieranie za nich opłat śmieciowych. Bo specustawa nie precyzuje, jak postępować w tej sytuacji, więc gminy zaczynają naliczać opłaty.

    Mieszkańcy, którzy przyjęli pod swój dach uchodźców z Ukrainy, muszą się liczyć z tym, że będą musieli więcej zapłacić za śmieci. Po miesiącu obecności uchodźców niektóre gminy zaczynają naliczać opłaty.

    Jak powiedział “Faktowi” Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej, gmina nie ma wyjścia – specustawa o uchodźcach kwestii śmieci nie porusza, a tysiąc osób, bo mniej więcej tylu dotarło do Rudy Śląskiej, to spory koszt. Zwłaszcza dla gminy, która otrzymała karę 1,3 mln zł za brak segregacji odpadów. Dlatego wnioski osób, które chcą otrzymać rządową rekompensatę za zakwaterowanie i wyżywienie uchodźców, będą sprawdzane przez gminę pod kątem deklaracji śmieciowych. W gminie Ruda Śląska obowiązuje stawka 30 zł miesięcznie na osobę przy odpadach segregowanych.

    Podobne podejście mają władze między innymi Katowic i Dąbrowy Górniczej. Rybnik natomiast zamierza wstrzymać się z pobieraniem opłat do maja. Władze Rybnika tłumaczą to tym, że liczba uchodźców na razie jest zmienna, bo wielu z nich zostaje w mieście tylko na krótko, po czym jedzie dalej. Dlatego z rozwiązaniem sprawy zamierzają zaczekać do końca kwietnia, gdy liczba uchodźców w mieście w miarę się ustali.

    Postawa samorządów budzi co najmniej wątpliwości. Bo nie dość, że bardzo oszczędnie przykładają się do pomocy, a przecież koszty zostaną im zwrócone z budżetu państwa, to jeszcze zamierzają na tym zarobić. Oczywiście nikt nie ma wątpliwości, że kwoty dotacji z budżetu nie pokryją wszystkich kosztów pomocy udzielonej przez samorządy – ale tak samo 40 zł dziennie od rządu nie pokryje kosztów przyjęcia do swoich domów ukraińskich rodzin. A mimo to Polacy nie mieli wątpliwości, że tak trzeba było postąpić.

    “Wolontariusze, zwykli mieszkańcy otworzyli dla uchodźców nie tylko swoje serca, ale i domy” – powiedziała “Faktowi” Tatiana Duraj-Fert ze Stowarzyszenia Dąbrowskie Inicjatywy Społeczne, które koordynuje pomocą dla Ukraińców. – “Takie działania zniechęcą do pomagania, bo ludziom stawia się kłody w postaci składania sterty dokumentów i kontrolowania każdego”.

    WiadomościCzy uchodźcy będą płacić za odpady? "Specustawa kwestii śmieci nie porusza"