Więcej

    Czy rząd wprowadzi podatek od kupionych mieszkań?

    Od kilku miesięcy powraca temat wprowadzenia w Polsce mechanizmów, które ukrócą spekulacje na rynku mieszkaniowym. Rząd ma rozważać różne rozwiązania. Jakie? Nie wiadomo, jednak raczej nie będzie to podatek katastralny.

    Podatek katastralny to podatek płacony od wartości posiadanego mieszkania czy domu. Byłby znacznie wyższy niż płacony obecnie podatek od gruntu i podatek od nieruchomości, więc choć obowiązuje w wielu krajach, to w Polsce żaden rząd nie odważył się na jego wprowadzenie, bo to wywołałoby z pewnością protesty społeczne.

    Jednak podatek katastralny mógłby sprawić, że inwestorzy, które posiadają domy czy mieszkania i nie sprzedają ich, czekając na wzrost cen i wynikający z tego zysk, zastanowiliby się nad tym, czy ta inwestycja jest aż tak opłacalna. Na pewno skłoniłoby to do zastanowienia osoby, które mają więcej niż jeden lokal, bo podniosłoby koszty utrzymania tego lokalu. Rząd ma nadzieję, że w konsekwencji spowoduje to mniejszy popyt na mieszkania, a w konsekwencji – spadek cen.

    Wiceminister rozwoju Piotr Uściński potwierdził niedawno, że rząd jest zaniepokojony ciągłym wzrostem cen cen nieruchomości i sytuacja na rynku mieszkaniowym, analizuje też rozwiązania, które zapobiegłyby spekulacjom sprawiając, że lokale wykupione przez inwestorów stoją puste, gdy tymczasem większości Polaków nie stać nawet na kawalerkę.

    Tempo wzrostu cen ostatnio spowolniło, jednak ministerstwo nadal uważnie przygląda się sytuacji, bo gdyby okazało się, że to tylko chwilowa tendencja, to będzie jednak chciało podjąć kroki, by zapobiec dalszym wzrostom cen. Jakie? Raczej nie będzie to podatek katastralny, żeby nie spowodować napięć społecznych. Jednak może to być dodatkowy podatek od mieszkań kupionych pod inwestycje lub takich, które od dłuższego czasu stoją puste, a ich właściciele nie zamierzają się do nich wprowadzać ani ich wynajmować.

    Źródło: dorzeczy.pl
    WiadomościCzy rząd wprowadzi podatek od kupionych mieszkań?