Według nieoficjalnych informacji części mediów premier Wielkiej Brytanii ma zamiar podać się do dymisji po aferze z posłem Chrisem Pincherem. Jednak inne media podają, że zamierza zostać na swoim stanowisku do jesienie.
Jak podaje Onet, nieoficjalną informację o podaniu się premiera do dymisji podała telewizja Sky News. Jednak BBC twierdzi, że premier zostanie na swoim stanowisku do jesieni, bo wtedy partia wybierze nowego lidera. Na pewno wiadomo jedynie to, że premier wygłosi dziś oświadczenie, bo taka informację podał rzecznik brytyjskiego rządu.
Sytuacja premiera Johnsona jest bardzo trudna po aferze z posłem Chrisem Pincherem. Premier od 2019 roku wiedział o zarzutach co do niewłaściwego zachowania seksualnego posła, a mimo to powołał go na stanowisko zastępcy whipa, czyli osoby odpowiedzialnej za dyscyplinę w klubie poselskim. Z tego powodu z pracy w rządzie zrezygnowało już ponad 50 członków.
Ministrowie finansów Rishi Sunak i zdrowia Sajid Javid złożyli rezygnacje 5 lipca z powodu utraty zaufania do Borisa Johnsona i dlatego, że – jak powiedział Rishi Sunak – Brytyjczycy oczekują od swojego rządu kompetentnej i poważnej pracy. 7 lipca złożył rezygnację Brandon Lewis, minister ds. Irlandii Północnej, a 6 lipca Michael Gove, minister ds. wyrównywania szans, budownictwa i społeczności lokalnych został zdymisjonowany przez premiera.
Według stacji Sky News, Johnson o swojej rezygnacji poinformował Grahama Brady’ego, przewodniczącego Komitetu 1922, który skupia posłów niepełniących stanowisk rządowych. Powiedział mu, że zrobi to po to, by nowy lider Partii Konserwatywnej mógł zostać wybrany jeszcze przed doroczna konferencją partii zaplanowaną na październik. Jednak według innych mediów Johnson zamierza nadal walczyć, co zresztą zapowiedział 6 lipca.
