Więcej

    Co mówić o wojnie na Ukrainie? Rosjanie mają nowe wytyczne

    Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała materiał twierdząc, że są to przechwycone przez nią rosyjskie instrukcje dla urzędników, dziennikarzy czy osób publicznych, z wytycznymi, jak prawidłowo komentować wojnę na Ukrainie i postępowanie Władimira Putina.

    Instrukcję przygotowała Federacyjna Służba Bezpieczeństwa i zgodnie z nią należy przede wszystkim chwalić Putina za to, że uchronił Rosję przed zniszczeniem, a samych Rosjan przed rzuceniem na kolana zaczynając tę wojnę. Bo gdyby jej nie zaczął, to Ukraina napadłaby na Rosję, on tylko uprzedził atak.

    W instrukcji znajdują się także dane statystyczne o wysokim poparciu dla polityki Putina i jego samego, które są określone jako “najrzetelniejsze”, a także przykłady argumentów do rozwiewania obaw Rosjan, zwłaszcza jeśli chodzi o sankcje i problemy gospodarcze Rosji.

    Według SBU dokument jest sekretnymi kanałami łączności do wszystkich organów władzy wykonawczej w Rosji, a one maja przekazywać go dalej, tam, gdzie jest potrzebny tym, którzy mają przekonywać zwyczajnych Rosjan: urzędnikom, artystom i sportowcom, by mogli zawarte w nim tezy i dane wykorzystywać w swoich wystąpieniach. SBU jest zdania, że to właśnie na podstawie tego materiału opracowano wystąpienia forum ekonomicznego w Petersburgu, które niedawno się zakończyło oraz koncercie na stadionie w Łużnikach w kwietniu.

    “Jednym z głównych rozkazów FSB jest wychwalanie Putina” – informuje Artiom Diechtiarienko, rzecznik SBU. – “Bo osobiście chronił Rosję przed zniszczeniem, a Rosjan – przed rzuceniem na kolana. Aby było to bardziej przekonujące, analitycy FSB przytaczają cały blok “uczciwych statystyk” na temat przytłaczającego poparcia rosyjskiego dyktatora i wymieniają argumenty, że Rosjanie nie powinni bać się niewypłacalności i sankcji międzynarodowych”.

    Analitycy odnotowują zdwojone wysiłki rosyjskiej propagandy, która ma uratować pogarszający się wizerunek wojny na Ukrainie, władz Rosji i samego Putina. To karkołomne zadanie. Nawet jeśli przeciętny Rosjanin wierzy, że ta wojna to wina Ukraińców, bo nie ma tam krewnych i nikt z jego bliskich nie zginął na tej wojnie – a takich już jest coraz mniej – to jednak trudno go będzie przekonać, ze sankcje są dobre. Wystarczy, że raz wybierze się na zakupy i nie będzie miał wątpliwości, że być może są one dobre dla gospodarki, skoro Putin tak mówi, ale na pewno nie są dobre dla jego kieszeni.

    “Rosja może nadal okłamywać swoich obywateli i mówić im, jacy są dobrzy” – podsumowuje SBU. – “Ale prawda jest taka, że ​​rosyjska armia zabija pokojowo nastawionych Ukraińców”.

    WiadomościCo mówić o wojnie na Ukrainie? Rosjanie mają nowe wytyczne