To była bardzo ciężka noc na Ukrainie. Kilka miast z północy i zachodu kraju zostało zaatakowanych ostrzałem rakietowym. Zginął jeden żołnierz. Kilka osób zostało rannych.
O ataku poinformowały same władze Ukrainy. Rakiety zostały wystrzelone m.in. z terenów Białorusi, ale też z okolic Morza Czarnego. Oprócz nich Rosjanie mieli użyć też bombowców.
Celem ataku były ukraińskie obwody: czernihowski, sumski oraz kijowski. Ucierpiał również Lwów.
Rosjanie od początku inwazji na Ukrainę korzystają z terenów Białorusi. Sama Białoruś nie wysłała jednak swojego wojska na Ukrainę, chociaż co jakiś czas pojawiają się informacje że może to zrobić.
Według ukraińskiego wywiadu na Białorusi ma dojść do serii zamachów terrorystycznych, o które zostanie oskarżona Ukraina. To mogłoby zostać użyte jako pretekst do rozpoczęcia działań wojennych.
