W sprawie ewakuacji bojowników z Mariupola toczą się negocjacje – i mimo nich Rosjanie przypuścili dziś szturm na kombinat. Jednak żołnierze pułku Azow i piechoty morskiej nie tylko odpierają ataki wroga, ale jeszcze go zaatakowali.
“Pułk Azow dokonuje niemożliwego” – napisali żołnierze w mediach społecznościowych. – “78 dnia pełnowymiarowej wojny, nie zważając na skrajnie trudną sytuację, brak amunicji i wielką liczbę rannych, żołnierze pułku Azow nadal wypierają wroga z wcześniej zajętych przez niego pozycji na terenie zakładów”.
Полк «Азов» робить неможливе.
На 78ий день повномасшатбної війни, не зважаючи на вкрай складну обстановку, нестачу боєприпасів та велику кількість поранених – бійці полку "Азов" продовжують вибивати ворога з раніше захоплених ним позицій на "Азовсталі"👇🏼https://t.co/xgiUZecnvi pic.twitter.com/bjlzQFIgGk— Azov Brigade (@azov_media) May 12, 2022
To, jak walczą, można zobaczyć na nagraniu wideo pokazującym walki, na których widać też całkowicie zniszczone miasto, a także sam Azowstal. To ostatni punkt ukraińskiego oporu w Mariupolu – bronią go żołnierze pułku Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej. Nie chcą się poddać, bo nie wierzą w przestrzeganie przez Rosję międzynarodowych praw, co zresztą Rosjanie już wielokrotnie udowodnili podczas tej wojny.
Trwają negocjacje co do ewakuacji obrońców i wymiany jeńców wojennych – w negocjacjach Ukrainę reprezentują ONZ i Międzynarodowy Czerwony Krzyż, uczestniczy w nich Turcja jako mediator. Ukraina chce ewakuacji obrońców, zwłaszcza tych rannych, których jest około 600, w tym 38 ciężko rannych – drogą morską po podpisaniu pisemnego porozumienia. Na taką formę zgodzili się obrońcy Azowstalu.