Więcej

    Areszt dla kierowcy, który prowadził pod wpływem alkoholu i środków odurzających

    39-letni kierowca, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli został aresztowany na trzy miesiące. Rajd ulicami Warszawy mężczyzna zakończył dachowaniem. Dalsze czynności wykazały, że był pod wpływem alkoholu i środków odurzających.

    Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę. Funkcjonariusze policji zostali powiadomieni o kolizji na jednej z ulic w warszawskiej dzielnicy Wola. Sprawca kierujący samochodem osobowym marki Hyundai i30 należącym do jednej z wypożyczalni zbiegł z miejsca zdarzenia. Policjanci ruszyli w pościg.

    39-latek na widok policji przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku Mokotowa. Kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące zatrzymanie pojazdu. Samochód jechał coraz szybciej stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

    – Samochód przyspieszał, pędząc ulicami miasta, przekraczając dopuszczalną prędkość i łamiąc szereg przepisów. Stwarzał realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Zadaniem policjantów było jak najszybsze zatrzymanie kierowcy, zanim dojdzie do tragedii – powiedziała Iwona Kijowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II.

    Na ulicy Puławskiej policjanci radiowozem zablokowali drogę uniemożliwiając kierowcy dalszą jazdę. Mężczyzna stracił panowanie nad kierownicą, wypadł z trasy, dachował i wpadł do przydrożnego rowu. Z pomocą funkcjonariuszy wyszedł z rozbitego pojazdu. Okazało się, że nie doznał żadnych obrażeń. W trakcie pościgu uszkodzeniu uległy trzy radiowozy.

    W trackie dalszych czynności 39-latek odmówił podania swoich danych personalnych, nie zgodził się również na badanie alkomatem. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano od niego krew na badanie. Okazało się, że kierowca znajdował się pod wpływem nie tylko alkoholu, ale również środków odurzających.

    Po wytrzeźwieniu mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza, prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymanie się do kontroli.

    Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci aresztu  tymczasowego na trzy miesiące.

    Za popełnione przestępstwa 39-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

    Źródło: tvn24.pl

    WiadomościAreszt dla kierowcy, który prowadził pod wpływem alkoholu i środków odurzających