Policjanci z Komendy Stołecznej skontrolowali jeden z parków trampolin, który zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami powinien pozostawać zamknięty. Okazało się jednak, że wewnątrz obiektu bawiło się ponad 100 osób. Sprawa zostanie przekazana do prokuratury.
W środę, 30 grudnia policjanci z Warszawy otrzymali zgłoszenie, że pomimo obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, jeden z parków trampolin pozostaje otwarty dla odwiedzających. Na miejsce skierowano patrol policji.
Po dotarciu we wskazane miejsce funkcjonariusze ustalili, że park rzeczywiście jest otwarty, a wewnątrz przebywa ponad 100 osób.
– Niestety stwierdzono przypadki nie zachowywania dystansu w obiekcie – poinformował rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.
Podczas interwencji wylegitymowano łącznie 115 osób. Zabezpieczono również nagrania z kamer monitoringu. Według wstępnych ustaleń, w środę park rozrywki odwiedziło łącznie ponad 400 osób.
Po zakończeniu czynności materiały zostaną przekazane do oceny prawno-karnej prokuratury w kierunku art. 165 kk jak również do sanepidu. W sprawie przeanalizowane zostaną nagrania z monitoringu. Co ważne wykluczono, by wśród obecnych były osoby objęte kwarantanną.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) December 31, 2020
Z kontroli w parku trampolin została sporządzona dokumentacja, która zostanie przekazana do sanepidu i prokuratury, która oceni, czy właściciel lokalu nie popełnił przestępstwa sprowadzenia na klientów parku trampolin niebezpieczeństwa epidemiologicznego.
Policjanci wykluczyli obecność osób objętych kwarantanną w parku rozrywki .
Źródło: polsatnews.pl