Żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej, który pomagał w walce z koronawirusem został wydalony ze służby. Powodem podjęcia takiej decyzji przez przełożonych było przyłapanie mężczyzny na spożywaniu narkotyków miękkich w trakcie służby.
W dobie pandemii koronawirusa żołnierze WOT pomagają medykom, służbom sanitarnym i samorządom. Wszystkie działania wykonywane są w ramach akcji ”Trwała odporność”.
Jak przekazał rzecznik WOT płk Marek Pietrzak w czasie wykonywania zadań jeden z żołnierzy został przyłapany na zażywaniu miękkich narkotyków w czasie służby, za co został niemal natychmiast wydalony.
Nie jest to odosobniony przypadek. Wcześniej kilku żołnierzom udowodniono posiadanie dopalaczy oraz innych środków odurzających. Jak zapewnia płk Marek Pietrzak, żołnierze WOT regularnie są poddawani badaniom na obecność alkoholu i narkotyków w organizmie.
– Nasi żołnierze znają te zasady. Ich łamanie kończy się relegowaniem ze służby – podkreślił rzecznik WOT.
Informację o tym, że żołnierz został wydalony ze służby za spożywanie narkotyków opublikowano na oficjalnej stronie WOT, a także w mediach społecznościowych. ” Dzisiaj, 12 godzin po zidentyfikowaniu zdarzenia zwolniliśmy jednego z naszych żołnierzy. Powodem było złamanie jednej z podstawowych naszych zasad: zero tolerancji dla narkotyków na służbie” – napisał w krótkim komunikacie WOT.
Konsekwencją zażywania narkotyków jest nie tylko wydalenie ze służby, ale również zgłoszenie sprawy na policję, która podejmie dalsze kroki prawne.
Źródło: wp.pl
