Więcej

    Zbiera się Komitet Polityczny PiS. Będzie rewolucja w partii?

    Prezes Jarosław Kaczyński zwołał na 20 maja Komitet Polityczny PiS. Chce wprowadzić rewolucyjne zmiany w partii, a kilku polityków straci stanowiska. Wśród nich wymienia się Michał Dworczyka, Mariusza Kamińskiego czy Jacka Sasina.

    Jak poinformowała Wirtualna Polska, Jarosław Kaczyński jest zdania, że partia jest zarządzana nieefektywnie, co przekłada się na złą kondycję i rozleniwienie lokalnych struktur, a co za tym idzie – brak aktywności w regionach. Dlatego zaplanował zmiany w strukturze i zarządzaniu partią, co zapewne nie wszystkim się spodoba.

    Sednem zmian jest zwiększenie liczby partyjnych okręgów z 41 do 100, co sprawi, że będą one mniejsze, więc ich szefowie nie będą tak obciążeni pracą. Ale na czele nowych okręgów prezes chce postawić nowych ludzi, takich, którzy nie pełnią żadnych ważnych rządowych funkcji. Bo ci działacze, pracując przez cały tydzień w Warszawie, zwyczajnie nie mają czasu na to, by ogarnąć pracę w swoim okręgu, a to z kolei powoduje, że w wielu okręgach w zasadzie nic się nie dzieje. Tymczasem wybory coraz bliżej…

    Kto straci stanowiska? Wirtualna Polska wymienia ministrów Michała Dworczyka, Mariusza Kamińskiego i Jacka Sasina oraz wiceministrów: Dariusza Piontkowskiego, Pawła Szefernakera i Marcina Horałę. Sam wiceminister Horała przyznaje, że to logiczne rozwiązanie – okręg, którym zarządza, łączy Gdynię i Gdańsk, jest więc naprawdę duży. Przy pracy w dwóch ministerstwach, obowiązkach poselskich i rodzinie nie jest w stanie poświęcić na pracę tam tyle czasu, ile to potrzebne. Nie wiadomo jednak, czy wszyscy politycy tracący okręgi będą tego samego zdania…

    Zmiany w partii mają wejść w życie jeszcze w tym roku, a od czerwca ma ruszyć wielka letnia ofensywa PiS: duży kongres, jak przed kampanią wyborczą, a później wszyscy politycy, bez względu na szczeble, mają ruszyć w teren i spotykać się ze swoimi wyborcami, przede wszystkim w swoich okręgach. Każdy będzie rozliczany z wykonanej pracy – między innymi miejscem na liście wyborczej. Sam prezes zamierza zrezygnować ze stanowiska wicepremiera, by skupić się na zarządzaniu partią, która jego zdaniem bardzo tego potrzebuje.

    Wśród polityków PiS panuje wielkie poruszenie i nie wszystkim podobają się reformy prezesa. Jak podaje Interia, część z nich już obawia się, że nie zajmie dobrego miejsca na listach PiS i zastanawia się nad ewakuacją. Być może także te informacje, docierając do prezesa, sprawiły, że zdecydował się na reformę w partii.

    WiadomościZbiera się Komitet Polityczny PiS. Będzie rewolucja w partii?