W Świętochłowicach w województwie śląskim zawaliła się ściana wyburzanego budynku. Ewakuowano wszystkich mieszkańców sąsiedniej kamienicy. Gruzowisko przeszukali ratownicy z psami. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Do groźnej sytuacji doszło w sobotę, 1 stycznia przy ul. Świdra 29 w Świętochłowicach. Zgłoszenie o zawaleniu się ściany budynku wpłynęło do służb przed godziną 23:00. Na miejsce zadysponowano zastępy straży pożarnej, w tym specjalną grupę poszukiwawczą z psami.
Na miejscu okazało się, że runęła ściana budynku będącego w trakcie wyburzania. Budynkiem zarządza Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Lokalowej.
Rozburzany budynek przylegał do prywatnej kamienicy, z której ewakuowano wszystkich mieszkańców. Władze miasta zapewniły poszkodowanym nocleg, ale wszyscy postanowili tymczasowo zamieszkać u swoich rodzin i bliskich.
W akcji uczestniczyło 37 strażaków zarówno z zawodowej, jak i ochotniczej straży pożarnej. Na miejsce sprowadzono specjalną grupę poszukiwawczo-ratowniczą z psami, która przeszukiwała gruzowisko. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Teren po zawalonej ścianie zostanie uprzątnięty w poniedziałek, 4 stycznia.
Prezydent Świętochłowic Daniel Beger apelował w mediach społecznościowych, aby zwracać uwagę na osoby, które demontują opuszczone kamienice. Osoby bądź grupy osób w celach zarobkowych wchodzą na teren opuszczonych budynków i wyrywają ze ścian metalowe przedmioty, co stwarza zagrożenie niekontrolowanym zawaleniem się ścian i ”naraża na niebezpieczeństwo okolicznych mieszkańców”.
Źródło: dziennikzachodni.pl
