Jak poinformowała stołeczna policja, w sprawie zabójstwa starszego małżeństwa na warszawskim Grochowie zatrzymano osiem osób. Dwie z nich usłyszały już zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Za popełnione przestępstwo zatrzymanym grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Do zabójstwa doszło w jednym z mieszkań na Grochowie w warszawskiej dzielnicy Praga-Południe w połowie lutego br. Służby zostały zaalarmowane przez członków rodziny, którzy nie mogli skontaktować się ze starszym małżeństwem.
W toku prowadzonych czynności śledczy sprawdzali zarówno wątek rabunkowy, jak i powiązania rodzinne. Pod koniec grudnia funkcjonariusze zatrzymali w sprawie nadzorowanej przez Prokuraturę Krajową aż osiem osób.
53-letni mężczyzna zatrzymany w Ożarowie Mazowieckim jest podejrzany o zlecenie zabójstwa i usłyszał zarzut podżegania do zabójstwa. 53-latek już wcześniej był notowany za przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu. Jak ustalili śledczy, mężczyzna ma powiązania ze zorganizowaną grupą przestępczą z Ożarowa. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego na trzy miesiące.
Zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem usłyszeli 43-latek zatrzymany w Ołtarzewie oraz 38-latek, którego policjanci zatrzymali w Wejherowie. Obaj mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwo podejrzanym grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Ponadto w sprawie zabójstwa na Grochowie zatrzymano pięć osób w wieku od 38 do 51 lat, które posiadały wiedzę o popełnionym przestępstwie, ale nie powiadomiły o tym fakcie organów ścigania. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty, a następnie zostali zwolnieni. Sąd zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
Funkcjonariusze przeszukali mieszkania, w których zatrzymali podejrzanych. W trackie czynności znaleziono i zabezpieczono pięć ”sztuk broni, w tym broń maszynową typu Skorpion, kuszę, gotówkę w kwocie 230 tysięcy euro oraz 200 tysięcy złotych, kilkaset elementów złotej biżuterii, niewielką ilość narkotyków oraz obraz, najprawdopodobniej pochodzący z kradzieży” – poinformowała Komenda Stołeczna Policji.
Źródło: tvn24.pl