Rosjanie, którzy zachęcani przez rządową propagandę, przyjechali spędzić urlop na Krymie, teraz uciekają z półwyspu. Powodem są wybuchy i śmigłowce wojskowe nad plażą. Nawet ci, którzy uwierzyli propagandzie, będąc na Krymie nie mają wątpliwości, że jest wojna.
Media społecznościowe od kilku dni zalewają nagrania z wybuchów, które można usłyszeć i zobaczyć bezpośrednio z plaży, jak podaje białoruski portal Nexta. Ich autorami są Rosjanie, którzy przekonani przez propagandę o tym, że rosyjska armia zwycięża, Ukraina wkrótce się podda, a na Krymie można bezpiecznie odpoczywać, przyjechali na południe na wakacje.
Tourist flow to the #Crimea has halved
This was stated by Vice President of the Association of Tour Operators of #Russia Sergey Romashkin. pic.twitter.com/MKMmwHaxjP
— NEXTA (@nexta_tv) August 21, 2022
Rzeczywistość okazała się bardzo odległa od zapewnień rządowych mediów. Już po pierwszych wybuchach, gdy Ukraińcy 9 sierpnia zaatakowali bazę wojskową Saki niedaleko Nowofiedoriwki, zszokowani Rosjanie masowo opuszczali Krym, na drogach wyjazdowych tworzyły się duże korki.
16 sierpnia ukraińska armia zaatakowała magazyn amunicji w Dżankoj – wszystko wyleciało w powietrze – a 20 sierpnia dron ostrzelał Sewastopol, bazę Floty Czarnomorskiej i największe miasto Krymu. Wybuchy i dym z pożaru był doskonale widoczny z nadmorskich plaż. Sytuacji nie poprawiło oświadczenie okupacyjnego gubernatora Michaiła Razwożajewa o tym, że dron nie został zestrzelony przez rosyjską obronę przeciwlotniczą, mimo że pracowała.
An inhabitant of #Crimea helped to publicize the position of a #Russian air defense complex simply by sharing a photo of it on social media.
The complex in this photo is located near the village of Molochne near #Yevpatoria. pic.twitter.com/5ZXsatlyOj
— NEXTA (@nexta_tv) August 22, 2022
Także 20 sierpnia w mediach społecznościowych można było zobaczyć nagrania rosyjskich śmigłowców, które przelatują dosłownie nad wczasowiczami odpoczywającymi na plażach. Śmigłowiec wystrzelił flary, by zmylić ukraińskie rakiety. Rosjanki, które opublikowały to nagranie, a które na wakacje przyjechały do Eupatorii, były zszokowane. Nie spodziewały się tak “wystrzałowych” wakacji. “Teraz jestem pewna, że musimy opuścić Krym” – podsumowuje jedna z autorek nagrania. I nie jest jedyną osobą, która postanowiła przerwać wakacje na Krymie, bo nie jest tu bezpiecznie, a sytuacja na wojnie wygląda zupełnie inaczej niż to przedstawiają rządowe media.
With subtitles pic.twitter.com/YEsyb8QLOr
— Homo Cogitans (@HCogitans) August 20, 2022