W centrum kongresowym przy ul. Rakietowej we Wrocławiu powstaje szpital tymczasowy dla pacjentów z koronawirusem. Zgodnie z zapowiedzą wojewody dolnośląskiego, placówka powinna być gotowa na przyjęcie pacjentów już 20 listopada. Docelowo do opieki nad chorymi ma być zatrudnionych 900 osób, jednak do tej pory chęć podjęcia pracy w szpitalu tymczasowym zgłosiło zaledwie kilkadziesiąt.
Centrum kongresowe przy ul. Rakietowej we Wrocławiu jest przekształcane w szpital tymczasowy dedykowany pacjentom zakażonym koronawirusem. Zgodnie z zapowiedzią wojewody dolnośląskiego Jarosława Obremskiego szpital ma być gotowy na przyjęcie pacjentów już 20 listopada.
Szpital oraz specjalnie stawiany namiot będą dysponować liczbą 400 łóżek, w tym 50 będzie wyposażonych w respirator. Maciej Bluj, pełnomocnik wojewody do spraw szpitala tymczasowego, powiedział, że placówka zostanie wyposażona w tomograf komputerowy, stacje RTG oraz dużą aptekę, która na bieżąco będzie uzupełniania. Ponadto będą tam sale zabiegowe, z których jedna będzie przypominała salę operacyjną.
W kompleksie szpitala powstanie również hotel dla personelu medycznego. Łącznie do pracy potrzebnych jest 900 osób; 200 lekarzy – głównie anestezjologów, zakaźników i internistów oraz ponad 600 pielęgniarek, ratowników, fizjoterapeutów, farmaceutów, pracowników administracyjnych, wolontariuszy. Za rekrutację personelu odpowiedzialny jest Uniwersytecki Szpital Kliniczny.
– Zapraszamy studentów wydziałów medycznych, dla każdego znajdzie się miejsce. To czas, gdzie od postawy każdego z nas zależy los innych ludzi – apelowała Barbara Korzeniowska, zastępca dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Jak do tej pory chęć do pracy w szpitalu tymczasowym wyraziło kilkadziesiąt osób, co stanowi mniej niż 10 proc. potrzebnego personelu. Niewykluczone, że ze względów organizacyjnych związanych z brakiem pracowników, placówka będzie uruchamiana etapami.
Źródło: tvn24.pl