Frédéric Leclerc Imhoff, dziennikarz telewizji BFMTV, zginął podczas ostrzału w Siewierodoniecku. Przygotowywał materiał o ewakuacji mieszkańców, a Rosjanie ostrzelali samochód ewakuacyjny, którym mieli odjechać i w którym był dziennikarz.
O śmierci dziennikarza poinformował Serhij Hajdaj, szef władz obwodu ługańskiego, na Telegramie, jak podała “Ukraińska Prawda”. Samochodem, który został ostrzelany, miało odjechać 10 osób.
“Ewakuacja została oficjalnie zatrzymana” – napisał Hajdaj. – “Rasziści ostrzelali samochód, który miał zabierać ludzi. Francuski dziennikarz został zabity. Dzisiaj nasz opancerzony wóz ewakuacyjny miał zabrać 10 osób z okolicy i znalazł się pod ostrzałem wroga. Odłamki pocisków przebiły pancerz samochodu, śmiertelnie zraniły w szyję akredytowanego francuskiego dziennikarza, który robił materiał na temat ewakuacji”.
Oprócz dziennikarza w samochodzie był też policjant, jednak on ocalał – uratował go hełm.
Росіяни обстріляли евакуаційне авто, вбили французького журналіста https://t.co/bhQnf7xcW3 pic.twitter.com/AYeqgseJSd
— Українська правда ✌️ (@ukrpravda_news) May 30, 2022
W Siewierodoniecku trwają cały czas intensywne walki, które toczą się na ulicach miasta. To ostatnie miasto w obwodzie ługańskim kontrolowane przez Ukraińców – dlatego Rosjanie tak bardzo chcą je zająć. Zdaniem Hajdaja miasto jest już zniszczone prawie w stu procentach, a na ulicach leżą ciała rosyjskich żołnierzy, których nie ma komu usuwać.