Most kolejowy przez rzekę Doniec, między Rajhorodkiem a Lymanem, został wysadzony w powietrze przez wojska ukraińskie. W ten sposób odcięli Rosjanom połączenie z Donbasem, którym transportowali broń i sprzęt dla walczących.
Jak informuje ukraiński portal hromadske.ua, most wyleciał w powietrze akurat wtedy, gdy jechał nim pociąg towarowy. Jednak służby prasowe Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy nie podają, co przewoził pociąg, więc nie wiadomo, czy w powietrze wyleciała broń, paliwo czy inne zaopatrzenie dla oddziałów rosyjskich na Donbasie.
Most prowadził przez rzekę Doniec na północny wschód od Słowiańska na trasie kolejowej do Lymanu. To miasto obecnie znajduje się blisko centrum walk na Donbasie, bo toczą się one wokół Lisiczańska i Siewierodoniecka. Wysadzenie go w powietrze bardzo utrudni Rosjanom transport, choć, jak podał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, Rosjanie już budują mosty przez Doniec na wysokości Iziumu.
Według amerykańskich analityków Rosjanie planowali otoczenie ukraińskich oddziałów na Donbasie, mając zapewnione zaopatrzenie od wschodu i od południa, z okupowanego Krymu, i pokonanie ich. Jednak teraz, gdy po wysadzeniu mostu dostawy wyposażenia z południa będą mocno utrudnione, a Rosjanom nawet z dostawami brakowało ludzi i sprzętu, będą musieli zmienić taktykę.
🇺🇦soldiers blew up the Lyman-Rayhorodok railway bridge across the Siverskyy Donets river.
At the time of the explosion, Russian freight cars were on the bridge. Lyman is at the epicenter of the fighting in the Donbas,–Hromadske citing🇺🇦army command https://t.co/UbDYnTkvPQ pic.twitter.com/PD4Xp7F8gU
— Euromaidan Press (@EuromaidanPress) April 29, 2022
