Pułkownik Aleksiej Szarow, dowódca 810. brygady piechoty morskiej Gwardii Żukowa, zginął pod Mariupolem, jak podały ukraińskie media. To kolejny rosyjski wojskowy wysokiej rangi, który zginął podczas “operacji specjalnej” na Ukrainie.
Szarow dowodził tą wyjątkowo prestiżową jednostką od 2021 roku. Brał udział w wojnie w Syrii oraz na Krymie, a jego formacja została oznaczona orderem Żukowa. Na stałe jednostka stacjonuje w Sewastopolu, teraz brali udział w oblężeniu Mariupola i tam też zginął Szarow.
Jednak mimo prestiżowego charakteru także ta jednostka zmagała się z problemami typowymi dla rosyjskiej armii – już podczas zrzutu w obwodzie chersońskim około 80 żołnierzy odmówiło udziału w wojnie przeciw Ukrainie uznając ją za niezależne i oddzielne państwo.
Szarow to kolejny rosyjski dowódca zlikwidowany przez Ukraińców. Na froncie ukraińskim zginęli już między innymi generałowie Andriej Mordwiczow, Witalij Gierasimow, Andriej Kolesnikow i Andriej Suchowet.
Colonel Alexei Sharov, commander of the 810th Marine Brigade of the #Russian Army, was killed near #Mariupol. pic.twitter.com/1btjX3vBzz
— NEXTA (@nexta_tv) March 23, 2022
