Załoga została ewakuowana, na statku szaleje pożar i wiele skazuje na to, że “Moskwa”, rosyjski krążownik rakietowy i duma floty czarnomorskiej, zatonie – czyli pójdzie dokładnie tam, gdzie go wysłali strażnicy graniczni z Wyspy Węży.
Do ostrzelania doszło wczoraj wieczorem, o czym poinformował Maksym Marczenko, szef obwodowej administracji wojskowej w Odessie. Według niego w okręt trafiły dwa ukraińskie pociski Neptun, co spowodowało poważne uszkodzenia i pożar, a w efekcie pożaru – wybuch amunicji zgromadzonej na statku.
https://twitter.com/ArmedForcesUkr/status/1514452883642662914
W czwartek “poważne uszkodzenie” statku potwierdziło rosyjskie ministerstwo obrony, ale nie podało, że to efekt ukraińskiego ataku. Agencja RIA poinformowała jedynie, że w wyniku pożaru doszło do wybuchu amunicji, a cała załoga została ewakuowana.
https://twitter.com/rianru/status/1514378797096873989
Co ciekawe, to ten okręt, któremu ukraińscy strażnicy graniczni z Wyspy Węży kazali “iść na ch…j”, na co zwrócił uwagę Marczenko w swoim wpisie w mediach społecznościowych.
Według Ołeksija Arestowycza, doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy, na rosyjskim krążowniku było 510 członków załogi. A według Iwana Żdanowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego, rosyjskiego opozycjonisty, na statku było 480 załogantów.
И, конечно, про эвакуацию тоже нет оснований верить Минобороны, они врут всегда. На корабле 480 чел экипажа служило.
— Ivan Zhdanov (@ioannZH) April 14, 2022
Krążownik “Moskwa” był chlubą i okrętem flagowym Floty Czarnomorskiej i uważano go za jeden z najpotężniejszych okrętów. To rakietowy krążownik typu Slava zwodowany w 1983 roku długości 184 m, szerokości 20 m. Mógł płynąć z maksymalną prędkością 59 km na godz. Podczas wojny na Ukrainie zajmował się głównie koordynacją działań wojsk rosyjskich na Morzu Czarnym, bo był przeznaczony do walki z innymi jednostkami pływającymi. Był uzbrojony w ponaddźwiękowe pociski Bazalt i Wulkan, pociski ziemia-powietrze S-300F, wyrzutnie Osa, działka morskie oraz granatniki do walki z okrętami podwodnymi.