Udzielono miliardowej pożyczki Polskiej Grupie Górniczej

W czwartek (PGG) otrzymała pożyczkę płynnościową w ramach Tarczy Finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) dla dużych firm. Spłata środków w kwocie 1 mld zł musi nastąpić do ńca lutego 2025 roku.

Jak informuje Dziennik.pl, wiosną 2020 r., na skutek pandemii koronawirusa, kopalnie należące do PGG pracowały w ograniczonym zakresie. Spółki energetyczne zmniejszyły zapotrzebowanie na , spadło wydobycie, a tym samym pogorszyła się sytuacja finansowa PGG. We wniosku o rządowe wsparcie spółka wykazała, że straty, które odnotowała, nastąpiły na skutek pandemii.

zaakceptował wniosek o 1 mld zł pożyczki płynnościowej 30 marca. 2 kwietnia spółka zawarła umowę pożyczki z PFR. Środki zostały przekazane na konto spółki 8 kwietnia.

Jak mówił, cytowany przez portal, prezes PGG Tomasz Rogala, do 7 kwietnia spółka spełniła wszystkie warunki umowy pożyczki, dzięki czemu na konto PGG wpłynęła cała kwota w wysokości 1 mld zł.

Przekazane środki zostaną przeznaczone na uregulowanie zobowiązań handlowych, w tym za materiałów i towarów. Pieniądze będą również przekazane na wynagrodzenia i świadczenia pracowników, zobowiązania publiczno-prawne, czyli oraz opłaty stałe. Środki z udzielonej pożyczki będą również wydatkowane na bieżącą działalność spółki, co zaakceptował PFR.

Jak podkreślają władze spółki, jest spełnieniem obietnicy rządu z wiosny 2020 r. Z uwagi na pandemię oraz wysoką liczbę zachorowań wśród ów, na kilka tygodni ograniczono, a wstrzymano pracę kilku kopalń.

”Obietnica złożona wobec górników dotrzymana. Czas na zakończenie prac nad umową społeczną i rozpoczęcie notyfikacji pomocy publicznej z Komisją Europejską” – napisał w mediach społecznościowych wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń.

Zgodnie z zawartą z PFR umową, na spłatę pożyczki spółka ma czas do końca lutego 2025 r.

Latem 2020 r. PGG wnioskowała o pożyczkę płynnościową w kwocie 1 mld zł oraz pożyczkę preferencyjną w wysokości 750 mln zł. Decyzja o wsparciu preferencyjnym jeszcze nie zapadła.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji, rok 2020 spółka zamknęła ze stratą na poziomie 2 mld zł. Przedstawiciele związków zawodowych górników już wcześniej apelowali o udzielenie wsparcia, bez którego spółka może nie poradzić sobie z wypłatą wynagrodzeń dla pracowników. W skali miesiąca, spółka zatrudniająca ok. 40 tys. osób, na przeznacza ok. 300 mln zł.

Obecnie negocjowana jest umowa społeczna dotycząca subwencji związanych ze stopniowym wygaszaniem zdolności wydobywczych kopalń. Zgodnie z założeniami rządowymi, wygaszenie ostatniej kopalni węgla energetycznego w Polsce nastąpi w 2049 r. Warunkiem wprowadzenia mechanizmu wygaszania i możliwości skorzystania z subwencji jest zgoda Komisji Europejskiej.

Związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej jeszcze przed świętami wielkanocnymi odnieśli się do rozwiązań proponowanych przez Ministerstwo Aktywów Państwowych. Oczekiwali kompromisu w sprawie gwarancji zatrudnienia.

#BejmyFinanseUdzielono miliardowej pożyczki Polskiej Grupie Górniczej