Z bardzo trudna sytuacja i barkami kadrowymi musi radzić sobie dyrektor sanepidu w Ostrowie Wielkopolskim. 19 z 26 pracowników przebywa na kwarantannie. O pomoc poproszono wolontariuszy.
Sytuacja w ostrowskim sanepidzie jest bardzo poważna. Z 25 pracowników, którzy na co dzień zajmują się walką z koronawirusem aż 19 jest zakażonych bądź przebywa na kwarantannie. Wszyscy mają objawy charakterystyczne dla COVID-19, ale do tej pory tylko dwie osoby otrzymały wynik pozytywny. Pozostali pracownicy czekają na pobranie wymazu.
Jak mówi Tadeusz Biliński, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Ostrowie Wielkopolski, w związku z brakiem personelu ograniczono numery infolinii z 10 do 2. Dodzwonienie się do sanepidu zaczyna więc graniczyć z cudem. Ludzie zaniepokojeni sytuacją epidemiczną zaczynają pisać e-maile. Ostrowski sanepid otrzymuje ich ok. 200 dziennie, a nie ma kto udzielać odpowiedzi.
– Nie mogą na nie odpowiadać wolontariusze, bo zakres tych pytań jest zbyt duży, zbyt szczegółowy. A przecież my też musimy prowadzić swoje czynności i podejmować decyzje o izolacjach i kwarantannach – mówi szef ostrowskiej stacji.
O problemach kadrowych została już powiadomiona Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Poznaniu oraz przedstawiciele lokalnej władzy. Nie zmienia to jednak sytuacji w ostrowskim sanepidzie, który jest jedną z większych stacji w tym regionie. Inne stacje, również te mniejsze, borykają się z podobnymi problemami.
Pomoc zaoferowali starosta ostrowski, który do ostrowskiego sanepidu oddeleguje pięciu urzędników oraz burmistrz Nowych Skalmierzyc, który przydzieli czterech pracowników. Wszyscy będą musieli zostać przeszkoleni i poinformowani o kwestiach związanych z ochroną danych osobowych. Wśród zadań, które będą wykonywać oddelegowani urzędnicy będzie przeprowadzanie wywiadów oraz przekazywanie informacji o nałożonej kwarantannie i izolacji.
Do stacji zgłosili się również studenci chcący pomóc w trudnej sytuacji w jakiej znalazła się ostrowska stacja. Szczególnie poszukiwani są wolontariusze o wykształceniu medycznym, którym łatwiej byłoby odnaleźć się w tej trudnej sytuacji.
Źródło: tvn24.pl
