54-letnia kobieta kierująca Fiatem Ducato straciła panowanie nad kierownicą, wypadła z trasy i uderzyła w drzewo. Mimo reanimacji nie udało się jej uratować. Zmarła na miejscu.
Do tragedii doszło 24 grudnia, w Wigilię, około 7.00 rano, na trasie ze Starego Paczkowa do Ściborza, niedaleko Nysy. Kobieta z nieustalonych dotąd przyczyn zjechała z trasy i uderzyła w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że kabina samochodu została kompletnie sprasowana, a kierująca samochodem odniosła bardzo duże obrażenia. Mimo szybkiej pomocy i akcji reanimacyjnej, zmarła na miejscu wypadku
“Zmienne warunku atmosferyczne, padający deszcz, śnieg, silny wiatr powodują, że warunki drogowe są trudne. Wywołana opadami atmosferycznymi i niską temperaturą śliskość nawierzchni sprawia, że łatwo utracić kontrolę nad pojazdem. Znacznie też wydłuża się droga hamowania pojazdów. Dlatego po raz kolejny apelujemy o ostrożność i rozwagę na drogach!” – piszą opolscy policjanci.
Obecnie funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora ustalają okoliczności i przyczynę tego tragicznego w skutkach wypadku.