Więcej

    Strajk Kobiet. Policja legitymuje uczestników

    W poniedziałek w wielu polskich miastach odbyły się kolejne protesty po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej w sprawie aborcji. Policja legitymowała uczestników manifestacji przypominając, że w związku z epidemią wszelkie zgromadzenia są nielegalne.

    W kilku miastach Polski policja legitymowała uczestników manifestacji przeciw orzeczeniu TK w sprawie aborcji. Interwencje policji miały miejsce między innymi we Wrocławiu, Olsztynie i Katowicach. Jedna z mieszkanek Katowic powiedziała, że funkcjonariusze otoczyli protestujących, przypominając, że w związku z pandemią koronawirusa zgromadzenia są niezgodne z prawem. Następnie policjanci wylegitymowali niemal wszystkich uczestników spotkania.

    W Olsztynie uczestnicy spotkali się na spacerze, który w ich przekonaniu trudno nazwać demonstracją. Przeciwnicy orzeczenia TK zachowywali się zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami, zakrywając nos i usta w przestrzeni publicznej, a także zachowując wymagany dystans społeczny. Mimo to policja legitymowała uczestników spaceru.

    – Zachowywałam dystans. Stały w moim sąsiedztwie trzy osoby, część krążyła wokoło. Uważam, że trafiło to na mnie, bo mam przypinkę, jestem oznakowana i wiadomo, że jestem ze Strajku Kobiet – powiedziała jedna z uczestniczek spotkania w Olsztynie.

    Podobna sytuacja miała miejsce we Wrocławiu, gdzie funkcjonariusze legitymowali uczestników spotkania przeciw orzeczeniu TK.

    Protesty odbyły się również w innych miastach Polski. Uczestnicy spotkań przeciw wyrokowi TK spacerowali w Białymstoku czy Krakowie. W Poznaniu odbyła się kolejna rowerowa manifestacja.

    – Emocje trochę ostygły, ale jesteśmy tu, żeby pokazać, że nie podoba nam się to, co dzieje się w naszym państwie z naszymi prawami. Jeżeli to cokolwiek da, to jesteśmy tu po to, aby pokazać znak sprzeciwu – wyznała mieszkanka Poznania.

    Uczestnicy wszystkich manifestacji podkreślali, że przyjęty wiele lat temu kompromis aborcyjny był dobrym rozwiązaniem i dawał kobiecie wolny wybór. Nie powinno się go zmieniać, a szczególnie w tak trudnym czasie jakim jest pandemia koronawirusa. Wszelkie zmiany w prawie aborcyjnym powinny być również poprzedzone szeroką debatą społeczną, dopuszczającą do głosu wszystkie strony, a nie tylko rządową.

    Źródło: tvn24.pl

    WiadomościStrajk Kobiet. Policja legitymuje uczestników