Jeszcze w tym roku, po otrzymaniu zezwolenia przez Federalną Administrację Lotnictwa, rakieta ma wzniść się na orbitę, ale docelowo, jak zapewnił Elon Musk na konferencji prasowej, rakiety mają startować co kilka godzin.
Konferencja prasowa odbyła się 11 lutego w kompleksie Starbase w Boca Chica w Teksasie i miała na celu zaprezentowanie aktualnego stanu prac projektu Starship. 120-metrowa rakieta jest gotowa do lotu, co mogli zaobserwować wszyscy zainteresowani, bowiem to na jej tle odbywała się konferencja prasowa.
Elon Musk zapewnił, że Starship będzie na orbicie jeszcze w tym roku – zezwolenie Federalnej Administracji Lotnictwa ma zostać wydane w marcu. Poderwanie się z ziemi umożliwią rakiecie 33 silniki zamontowane u podstawy pierwszego członu. To właśnie on będzie wracał na ziemię po wyniesieniu Starshipa na orbitę, a przechwycą go specjalne ramiona zamontowane na wieży startowej. Cały lot ma potrwać 6 minut, z czego wznoszenie – tylko 2 minuty.
Loty mają być wykonywane często, co kilka godzin, więc poszczególne składowe nie będą mogły wymagać długiego serwisu – ale w trakcie budowy są już kolejne rakiety, więc następców raczej nie powinno zabraknąć. W dodatku, jak przekonywał Musk, gdy rakieta zacznie lata częściej, koszt jednostkowego rejsu spadnie. A biorąc pod uwagę, ile ładunku może jednorazowo wysłać na orbitę okołoziemską – 100 ton, a na niską orbitę nawet 150 ton – to może wynieść zaledwie milion dolarów. jednak stanie się tak wtedy, gdy Starship będzie startował na orbitę co 6-8 godzin, a Super Heavy nawet co godzinę.
A to wszystko razem sprawi, że kolonizacja Marsa, dalekosiężny cel Elona Muska, stanie się zdecydowanie bardziej realny, choć, jak wyliczył, by tak się stało, najpierw trzeba byłoby dostarczyć tam co najmniej milion ton ładunku. Ale zdaniem Muska jego flota Starshipów na pewno sobie z tym poradzi.
Jednak by sobie poradziła – najpierw musi wystartować i odbyć udany lot orbitalny. gdy to się uda, kolejnym krokiem będzie budowa lądownika księżycowego, który będzie w stanie przetransportować astronautów ze stacji orbitalnej Gateway na Księżyc i z powrotem. Elon Musk nie wyklucza też wykorzystania Starshipa do transportu między różnymi punktami ziemi – przewiezienie ładunku z Boca Chica do na przykład Singapuru będzie na pewno szybsze niż transport samolotem. Elon Musk przekonuje też, że tańsze. Czy rzeczywiście tak jest? Zapewne wkrótce się okaże, gdy pierwszy Starship wystartuje w przestrzeń.