Więcej

    Spada zainteresowanie szczepieniami. Od 22 marca rejestracja kolejnych roczników

    ”Niewykluczone, że 22 marca rozpoczniemy rejestrację nie tylko dla osób w wieku 66 i 65 lat” – poinformował szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk. Zainteresowanie szczepieniami osób, które już mogą rejestrować się na szczepienie maleje i rząd nie wyklucza rozszerzenia rejestracji o kolejne roczniki.

    Od czwartku na szczepienie przeciw COVID-19 mogą zapisywać się osoby urodzone pomiędzy 1952 a 1954 r. Na marzec planowana jest również rejestracja dla dwóch kolejnych roczników, a także rejestracja uzupełniająca dla osób powyżej 70. roku życia.

    – Mamy nieco mniejsze zainteresowanie rejestracją na szczepienia w tych dwóch rocznikach, które od dzisiaj się mogą rejestrować. Jest to oczywiście związane z wieloma informacjami w mediach, które pojawiają się na temat szczepionki AstraZeneca. My staramy się tłumaczyć, rozwiewać te wątpliwości – powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej Dworczyk.

    Jednocześnie szef KPRM zapowiedział zmiany w harmonogramie szczepień. W związku z malejącym zainteresowaniem przyjęciem szczepionki, niewykluczone, że od poniedziałku, 22 marca zostanie uruchomiona rejestracja nie tylko dla osób w wieku 66 i 65 lat, ale również dla kolejnych roczników.

    Zdaniem Dworczyka do końca marca zaszczepionych zostanie ok. 20 proc. osób więcej niż zakładano w pierwotnym planie szczepień.

    – Łącznie pewnie będzie to w okolicach 5,5 miliona szczepień pierwszą i drugą dawką, czyli mniej więcej tyle, ile do Polski w pierwszym kwartale dotrze – powiedział szef KPRM.

    Podczas konferencji prasowej, na której obecny był również Grzegorz Cessak, prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych i członek Rady Zarządzającej Europejskiej Agencji Leków, nawiązano do decyzji kilkunastu krajów o wstrzymaniu podawania szczepionki firmy AstraZeneca.

    Taką decyzję podjęły m.in. Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania, Portugalia, Słowenia, czy Bułgaria. Powodem wstrzymania szczepień tym preparatem było podejrzenie, że powoduje on zakrzepy krwi prowadzące do śmierci osób zaszczepionych. Grzegorz Cessak ocenił, że wstrzymanie szczepień preparatem AstraZeneca to działania “dyktowane prawdopodobnie emocjami, a może nawet i paniką”.

    Cessak przypomniał, że bezpieczeństwo u skuteczność preparatu AstraZeneca potwierdziła Europejska Agencja Leków, w oparciu o sprawdzone fakty i wyniki badań klinicznych.

    – Decyzje polityczne, które zapadły wywołały poważne obawy w Unii Europejskiej. W Polsce też mamy szereg osób, które zaczęły się obawiać przyjęcia tego preparatu – mówił Grzegorz Cessak.

    WiadomościSpada zainteresowanie szczepieniami. Od 22 marca rejestracja kolejnych roczników