Do śmiertelnego wypadku doszło w środę pod Toruniem. Kierowca samochodu osobowego wjechał wprost pod pędzący pociąg. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.
Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do służb w środę ok. godziny 10:20. Na przejeździe kolejowym pod Toruniem kierowca samochodu osobowego marki ford wjechał pod rozpędzony pociąg relacji Toruń – Grudziądz. Mężczyzna zginął na miejscu. Z pojazdu pozostała pogięta blacha, a silnik został odrzucony na odległość kilkudziesięciu metrów.
Ze wstępnych ustaleń policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu wynika, że kierujący samochodem osobowym w miejscowości Papowo w województwie kujawsko-pomorskim wykonał manewr skrętu w prawo i wjechał na przejazd kolejowy. Po torach poruszał się szynobus relacji Toruń – Grudziądz, jadący od strony Torunia.
Siła uderzenia była na tyle duża, że z samochodu nic nie zostało, a silnik znalazł się kilkadziesiąt metrów od wypadku. Kierowca zginął na miejscu.
Ruch pociągów na trasie został wstrzymany na kilka godzin. Ruch na drodze krajowej nr 91 był prowadzony wahadłowo.
Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia wszelkie okoliczności tragicznego wypadku.
Źródło: tvn24.pl
