Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przechwyciła kolejną drastyczną rozmowę rosyjskiego żołnierza – tym razem to opowieść o tym, jak zabijali kobietę za to, że jej brat służył w pułku “Azow”. Tym, który broni Mariupola.
Na nagraniu mężczyzna opowiada kobiecie, jak strzelał do kobiety, której jedyną winą było to, że miała brata służącego w pułku “Azow”.
Podszedłem tam, a tam leży baba i rzuca się, głowa przestrzelona” – mówi żołnierz. I dodaje, że kilkakrotnie do niej strzelali, bo cały czas się rzucała, tak długo, aż zmarła.
To nie pierwsza tak drastyczna opowieść przechwycona przez SBU. Rosjanie chętnie opowiadają przez telefon o swoich “dokonaniach” na Ukrainie krewnym pozostawionym w Rosji.
“To nowy dowód na zezwierzęcenie okupantów wobec ludności cywilnej” – komentuje SBU, nazywając żołnierzy rosyjskich “Raszystami”.