Wojewoda śląski zwrócił się do spółek węglowych o możliwość oddelegowania ratowników górniczych do pracy w szpitalu tymczasowym w Katowicach. Łącznie oddelegowanych ma być 100 ratowników, którzy właśnie rozpoczęli dwudniowe szkolenie.
Szpital tymczasowy, który powstaje na terenie Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach w najbliższych dniach rozpocznie pracę. Szeregi personelu medycznego zasili 100 ratowników górniczych oddelegowanych do pracy w szpitalu tymczasowym na prośbę wojewody śląskiego.
Ratownicy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz z Polskiej Grupy Górniczej rozpoczęli dwudniowe szkolenie z zakresu BHP oraz poruszania się po obiekcie.
– Oni muszą posiadać ten podstawowy kurs pielęgniarski, wynika to ze specyfiki pracy ratownika – powiedział Artur Dyczko, wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
W Spółce jest zatrudnionych ok. 500 ratowników górniczych z ukończonym szkoleniem pielęgniarskim. Po dokładnej analizie zarząd zdecydował, że na chwile obecną może oddelegować 50 ratowników; po 10 z kopalń: Knurów, Szczygłowice, Budryk, Borynia, Zofiówka i Pniówek. JSW cały czas prowadzi normalny proces produkcyjny, w związku z czym część ratowników musi pozostać na terenie zakładów.
Wszyscy oddelegowani ratownicy zostaną zakwaterowani w hotelu udostępnionym przez szpital. Będą pracować w systemie tygodniowym; codziennie przez 7 dni będą pełnić 12-godzinny dyżur. Po tygodniu zmieni ich kolejna grupa 50 ratowników. Wszyscy oddelegowani ratownicy podpisali deklarację o dobrowolnym przystąpieniu do pracy oraz umowę wolontariatu. Nie znaczy to jednak, że za swoją pracę nie otrzymają wynagrodzenia. Podpisana uchwała zarządu określa, że za pracę ratowników zapłaci JSW.
– Nasza praca polega przede wszystkim na udzielaniu pierwszej pomocy poszkodowanym na dole kopalni podczas akcji ratowniczych. Mamy predyspozycje psychiczne, które pozwalają na wykonywanie czynności trudnych w ekstremalnych warunkach – zapewnił jeden z ratowników górniczych, który został oddelegowany do pracy w szpitalu tymczasowym.
JSW podpisała umowę ze szpitalem tymczasowym w Katowicach na okres do 13 stycznia 2021 roku. Ponadto ratownicy górniczy Spółki wesprą szpitale w Jastrzębiu Zdroju, Rybniku, Wodzisławiu i Mikołowie.
– Żeby być ratownikiem górniczym, to trzeba mieć powołanie. To są ludzie, którzy pracują w ekstremalnie trudnych warunkach, jak są akcje. Muszą się cechować odpowiednią odpornością fizyczną i psychiczną – zapewnił Artur Dyczko.
Źródło: tvn24.pl