Pożar w krakowskim archiwum wciąż nie został ugaszony

Od soboty gaszą Urzędu Miasta w Krakowie. W akcji uczestniczy obecnie ok. 100 ów. W poniedziałek podjęto decyzję o wyburzeniu jednej ze ścian.

To już kolejny dzień walki z pożarem archiwum Urzędu Miasta w Krakowie. W porozumieniu z Inspektoratem Nadzoru Budowlanego i obecnym na miejscu projektantem budynku strażacy podjęli decyzję o wyburzeniu części ściany w jednej z płonących hal. Wykuto w niej trzy duże otwory, przez które podawano wodę do środka hali.

Przed płonącymi halami tworzony jest specjalny plac, gdzie przy użyciu ciężkiego sprzętu będą wyciągane metalowe regały zniekształcone pod wpływem działania wysokiej temperatury oraz dokumenty znajdujące się w halach objętych pożarem. Po przeniesieniu palących się elementów na zewnątrz, strażacy będą je przelewać wodą i dogaszać.

Na chwilę obecną w akcji uczestniczy ok. 100 strażaków, w tym Grupa Operacyjna z Komendy Głównej PSP. W poniedziałek na miejscu pożaru pojawił się również małopolski Łukasz Kmita.

w archiwum Urzędu Miasta Krakowa przy ul. Na Załęczu ł w sobotę, 6 lutego ok. godziny 20:00. Do strażaków wpłynęło zgłoszenie z tzw. monitoringu pożarowego zainstalowanego w obiekcie. Na miejsce natychmiast zadysponowano pierwsze zastępy straży pożarnej. Okazało się, że ogniem objęte zostały dwie hale, w których znajduje się archiwum.

Z uwagi na powierzchnię hal objętych pożarem oraz charakter zdarzenia, do walki z ogniem skierowano kolejne zastępy strażaków. Jak informował mł. bryg. Łukasz Szewczyk cały kompleks archiwum składa się z trzech hal magazynowych oraz budynku administracyjnego. Dwie z hal zostały objęte pożarem.

To nie jest łatwa akcja gaśnicza. Z uwagi na charakter obiektu – dużą ilość materiału palnego, a także silne zadymienie panujące wewnątrz hal i niemożność użycia ciężkiego sprzętu, strażacy ręcznie przelewają płonące dokumenty, a następnie własnymi rękoma wynoszą ugaszony materiał na zewnątrz.

Nie są znane przyczyny pożaru. Dochodzeniem w tej sprawie zajmą się śledczy po zakończeniu akcji gaśniczej. Zostanie również powołany biegły z zakresu pożarnictwa.

Wiadomo, że w archiwum przechowywane było ok. 20 km bieżących dokumentów, w tym akta osobowe byłych pracowników magistratu, dawne druki meldunkowe oraz dokumenty z Wydziałów Architektury oraz Skarbu Urzędu Miasta, a także dokumenty z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Zarządu Zieleni Miejskiej.

#BejmyNEWSPożar w krakowskim archiwum wciąż nie został ugaszony