W niedzielę służby wyłowiły z rzeki Ełk na Pojezierzu Mazurskim ciało 56-letniego wędkarza. Wstępne ustalenia śledczych wskazują, że doszło do nieszczęśliwego wypadku.
Zgłoszenie o zaginięciu 56-letniego mężczyzny wpłynęło do służb w niedzielę, 20 grudnia. Zaniepokojona rodzina przekazała policji, że w sobotę mężczyzna wybrał się na ryby i nie wrócił do domu. Jak przekazała rzeczniczka policji w Ełku Agata Kulikowska de Nałęcz, mężczyzna był po raz ostatni widziany w sobotę, 19 grudnia ok. godziny 14:00.
Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania zaginionego wędkarza.
W niedzielę z rzeki Ełk na wysokości pl. Jana Pawła II znaleziono dryfujące ciało zaginionego 56-latka.
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że śmierć mężczyzny nastąpiła na skutek nieszczęśliwego wypadku; wykluczono udział osób trzecich , które mogłyby przyczynić się do zgonu wędkarza.
Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci, dwa zastępy straży pożarnej oraz zespół ratownictwa medycznego.
Źródło: wp.pl