38-letni mieszkaniec Łącka nie zapłacił za paliwo, które zatankował na stacji benzynowej w Krzemienicy, a następnie uciekał przed policją. Po zatrzymaniu okazało się, że mężczyzna ma cofnięte uprawnienie do prowadzenia pojazdów, a samochód, którym się poruszał jest kradziony. 38-latek został objęty dozorem policyjnym.
W środę, 28 października dyżurny policji z Przeworska otrzymał komunikat o kradzieży paliwa na stacji w Krzemienicy w powiecie łańcuckim na Podkarpaciu. Z informacji wynikało, że kierujący samochodem marki Ford Transit na włoskich numerach rejestracyjnych zatankował pojazd za kwotę ok. 350 zł, a następnie odjechał. O kradzieży paliwa powiadomiono wszystkie patrole policyjne będące na służbie.
Funkcjonariusze z komisariatu w Sieniawie zauważyli poszukiwany samochód na jednej z ulic miasta. Postanowili zatrzymać pojazd do kontroli drogowej i sprawdzić, czy kieruje nim poszukiwany mężczyzna. Kierujący fordem nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące zatrzymanie, przyspieszył i zaczął uciekać przed policją w kierunku Lublina. Funkcjonariusze ruszyli w pościg.
Mężczyznę udało się zatrzymać w Tarnogrodzie, gdzie policjanci z miejscowego komisariatu zablokowali jedną z ulic, którą poruszał się podejrzany. Po zatrzymaniu funkcjonariusze wyczuli od kierowcy woń alkoholu, ale 38-letni mieszkaniec Łącka odmówił poddania się badaniu alkomatem. Od mężczyzny pobrano więc krew do badania na zawartość alkoholu.
Podczas przeprowadzania czynności, okazało się, że ze względów zdrowotnych mężczyzna ma cofnięte uprawnienie do kierowania pojazdami mechanicznymi. Ponadto samochód, którym jechał został wcześniej skradziony na terenie Włoch.
38-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, kradzież paliwa, spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym oraz kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień.
Sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Mężczyzna ma również zakaz opuszczania kraju.
Śledztwo w sprawie trwa. Niewykluczone, że 38-latek usłyszy kolejne zarzuty.
Funkcjonariusze zabezpieczyli pojazd, który zostanie zwrócony właścicielowi.
Źródło: policja.pl
