Więcej

    Polski Ład: zamieszanie z pensjami nauczycieli. Rzecznik rządu przeprasza za “nieścisłości legislacyjne”

    Najpierw nauczyciele zostali nazwani kłamcami za twierdzenie, że w styczniu dostali niższe pensje. Teraz rzecznik rządu Piotr Müller ich za to przeprasza i zapewnia, że dostaną korekty i wyrównanie już w lutym.

    Piotr Müller zapewnił, że rząd dokona korekt, by osoby, które otrzymały niższe wynagrodzenia, dostały wyrównanie już w lutym i przeprosił nauczycieli za niższe pensje oraz “nieścisłości legislacyjne”. A stosowne rozporządzenie zostanie zmienione.

    Pomyłka resortu

    Od kilku dni nauczyciele, którzy dostają pensje z góry, alarmowali, że dostali niższe wynagrodzenia. Resort edukacji temu zaprzeczał, opublikował nawet specjalne oświadczenie: “Ministerstwo Edukacji i Nauki informuje, że zakończyło się spotkanie z kuratorami oświaty z całej Polski. Dotyczyło ono rzekomego zaniżania wynagrodzeń nauczycieli, które miałoby wynikać z wejścia w życie przepisów z zakresu Polskiego Ładu. Żaden kurator oświaty nie potwierdził tego rodzaju sytuacji. W związku z tym MEiN apeluje o niewprowadzanie w błąd opinii publicznej”.

    Okazało się jednak, że nie było to wprowadzanie opinii publicznej w błąd, a pomyłka resortu, który w przypadku nauczycieli błędnie naliczył zaliczki za podatek dochodowy, jak wyjaśnił dziś podczas konferencji prasowej Piotr Müller. I dodał, że może wynikać to z pewnej nieścisłości przepisów, bo przy każdej reformie nieścisłości legislacyjne mogą się zdarzyć. Problem jest, jego zdaniem, marginalny.

    Rzecznik przeprosił także poszkodowane osoby i zapewnił, że już w lutym dostaną wyrównanie. Podkreślił jednak, że z powodu tej pomyłki na pewno osoby zarabiające do 12 tysięcy 800 złotych miesięcznie niczego nie stracą. Nauczyciel stażysta dzięki Polskiemu Ładowi dostanie 1700 złotych więcej rocznie, kontraktowy – 1400 zł, mianowany – 500 zł więcej. A z punktu widzenia podatków płaconych przez nauczycieli dyplomowanych Polski Ład jest neutralny.

    Przyczyn pomyłki może być kilka

    Wiceminister finansów Jan Sarnowski z kolei jest zdania, że przyczyn niższych wynagrodzeń może być kilka – na przykład złożenie przez nauczyciela wniosku o rezygnacji z ulgi dla klasy średniej, który nie był potrzebny, albo brak PIT2, który powinien być złożony na początku zatrudnienia, ale nie zawsze był. Problem może też dotyczyć tych nauczycieli, którzy pracują w kilku miejscach, ale w żadnym nie osiągają wynagrodzenia na poziomie płacy minimalnej.

    Wiceminister zapewnił jednak, że resort finansów dokona zmian legislacyjnych, które rozwiążą te problemy. Zmienione zostaną zasady naliczania zaliczek na podatek dochodowy, a także zasady składania PIT2 oraz wniosku o niestosowanie ulgi dla klasy średniej. Będzie też cały pakiet działań informacyjnych i szkoleniowych dla księgowych. Informacji można szukać także na stronie więcejwportfelach.gov.pl, a od połowy stycznia w każdym urzędzie skarbowym będzie dyżurował ekspert od Polskiego Ładu, który wyjaśni wątpliwości.

    Pod wyjaśnieniami rządu w mediach społecznościowych pojawiło się sporo komentarzy internautów, głównie podważających profesjonalizm autorów Polskiego Ładu i osób, które ją wdrażają. Padały też pytania, czy minister Czarnek zamierza przeprosić dziennikarzy i nauczycieli, którym wczoraj zarzucił kłamstwo.

     

    Źródło: TVN24
    WiadomościPolski Ład: zamieszanie z pensjami nauczycieli. Rzecznik rządu przeprasza za "nieścisłości legislacyjne"