Więcej

    Pobita barmanka. Bo poprosiła klientów, żeby byli ciszej

    Kobieta ma uszkodzony nos i rozcięte wargi, a wszystko dlatego, że poprosiła mężczyzn, by nie pili swojego alkoholi i byli ciszej.

    Jak ustalili policjanci, do lokalu weszło trzech pijanych młodych mężczyzn, którzy zachowywali się bardzo głośno przeszkadzając innym gościom, pili też własny alkohol. Barmanka pracująca w lokalu zwróciła więc im uwagę, a ci w odpowiedzi ją zaatakowali. Jeden z mężczyzn uderzył ją pięścią w twarz, rozbijając jej noc i rozcinając wargi. Drugi jej w tym czasie groził. Po pobiciu barmanki trzej mężczyźni wyszli z lokalu.

    Personel wezwał policję, a ta ruszyła za napastnikami i znalazła ich już na ulicy Podwale Staromiejskie. Funkcjonariusze zatrzymali ich i wylegitymowali. Klientami lokalu okazali się 18-latek z Gdyni, 20-latek z Kwidzyna i ich 21-letni znajomy, także z Gdyni. Wszyscy byli pijani: dwóch miało po 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, jeden – nieco ponad promil. Byli agresywni także wobec policjantów.

    Wszyscy trafili do aresztu, a gdy wytrzeźwieli, usłyszeli zarzuty. 20-latek z Kwidzyna usłyszał zarzut kierowania gróźb wobec barmanki, za co grozi mu do dwóch lat więzienie. 21-latek z Gdyni za znieważanie policjantów może otrzymać podobną karę. 18-latek z Gdyni jeszcze nie usłyszał zarzutów, bo prokuratura czeka na opinię biegłego o zakresie obrażeń odniesionych przez barmankę. Od tego zależą zarzuty, jakie usłyszy – a za uszkodzenie ciała na czas powyżej 7 dni grozi mu kara do 5 lat więzienia.

    Źródło: Fakt
    WiadomościPobita barmanka. Bo poprosiła klientów, żeby byli ciszej