Plaga kradzieży w Kaliningradzie. Z powodu wojny

Aż o 27 proc. wzrosła liczba kradzieży żywności w sklepach w Kaliningradzie, jak podają tamtejsze . Powodem jest na Ukrainie – i jej skutki dla tego regionu.

Sankcje nałożone na Rosję z powodu wojny na Ukrainie Kaliningradowi, jako regionowi odciętemu od Rosji właściwej granicami Polski i Litwy, dają się szczególnie we znaki. Ceny poszły w górę, a jednocześnie wiele osób straciło pracę lub wkrótce ją straci, bo miejscowe firmy, zwłaszcza te pracujące na eksport, zwalniają pracowników albo wysyłają ich na bezterminowe urlopy.

Holding Avtotor na przykład, jak podaje Wirtualna , wysłał kilka tysięcy pracowników na urlop. montowała , Kia i Hyundai, rozwijała się, a ludzie dobrze zarabiali. 300 hektarów ziemi czekało na postawienie nowych hal produkcyjnych, ale teraz firma tę ziemię zaorała i przekazała pracownikom pod uprawę własnych warzyw, bo w sklepach są bardzo drogie.

Z powodu wzrostu cen wzrosła też liczba kradzieży. Według kaliningradzkich mediów w marcu i kwietniu tego roku odnotowano aż o 27 proc. kradzieży więcej rok temu. Wielu mieszkańców twierdzi, że powodem jest , skoro nie wzrosły tak jak ceny, a wielu ludzi w ogóle straciło pracę. Jednak rodzaj kradzionych towarów na to nie wskazuje: 19 proc. kradzieży dotyczyło słodyczy, 16 proc. – kiełbasy, 14 proc. alkoholu, a 13 proc. – serów. To raczej nie są towary pierwszej potrzeby…

Bardziej prawdopodobne wydaje się tłumaczenie kaliningradzkich blogerów, według których ludzie zaczęli ść uważając, że skoro państwo tak ich potraktowało i nie daje żadnej pomocy w trudnej sytuacji, to oni sami sobie to muszą zrekompensować. Nazywają to “kombinowaniem”.

Kaliningradzcy handlowcy walczą z kradzieżami wszelkimi możliwymi sposobami. Większość zatrudnia dodatkową ochronę i montuje dodatkowe kamery monitoringu. Inni likwidują kasy samoobsługowe i w ogóle ten system sprzedaży, a montują zamykane lady, w których znajdą się towary najczęściej kradzione i z których personel będzie wydawał poszczególne produkty.

Dodatkowym utrudnieniem są zamknięte granice z Polską i Litwą. Mały ruch graniczny został wstrzymany z powodu pandemii, a wydawanie wiz jest obecnie mocno utrudnione, bo wydalili ze swojego kraju tylu polskich dyplomatów, że nie ma komu się tym zajmować. Dlatego mieszkańcy nie mogą uzupełnić swoich zapasów dzięki zakupom w Polsce czy na Litwie.

#BejmyNEWSPlaga kradzieży w Kaliningradzie. Z powodu wojny