Czujny mieszkaniec gminy Załuski uniemożliwił dalszą jazdę pijanemu mężczyźnie i wezwał patrol policji. Okazało się, kierowca miał blisko 2,7 promila alkoholu w organizmie i był poszukiwany celem odbycia kary pozbawienia wolności.
Do obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy doszło w miejscowości Strachowo, w województwie mazowieckim. Zgłaszający zauważył samochód osobowy marki opel, który z dużą prędkością jechał slalomem od krawędzi jezdni do krawędzi. Podejrzewał, że kierowca może być nietrzeźwy i postanowił zatrzymać samochód.
Przed rondem w Strachowie, kiedy kierowca opla zwolnił, zajechał mu drogę, zmuszając do zatrzymania pojazdu, a następnie zabrał kluczyki. Czujny mieszkaniec gminy Załuskina wezwał policję.
W toku czynności, funkcjonariusze ustalili, że za kierownicą osobowego opla siedział 36-letni mieszkaniec Płońska. Badanie wykazało obecność blisko 2,7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna był już wcześnie karany za jazdę w stanie nietrzeźwości i ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Okazało się również, że pijany kierowca jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za niestosowanie się do wyroków sądowych. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Wkrótce zostanie przewieziony do zakładu karnego celem odbycia zasądzonej kary.
Źródło: policja.pl
