Prokuratura Okręgowa Warszawa -Praga odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie ewentualnego sabotażu w oczyszczalni ścieków „Czajka”. Działanie człowieka uznano za nieprawdopodobne.
W czwartek 8 października Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wydała postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie ewentualnego sabotażu w oczyszczalni ścieków „Czajka”. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zostało złożone przez Miejskie Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie 29 sierpnia. Prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające. Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, na zlecenie prokuratury przesłuchali pracowników miejskiej spółki. Prokuratura przejrzała zapis z kamer monitoringu wizyjnego w tunelu. Ponadto przejrzano dokumentację udostępnioną przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie, która prowadzi osobne dochodzenie w sprawie niedopełnienia obowiązków przez urzędników. Nie znaleziono jednak żadnych podstaw do wszczęcia śledztwa. Zdaniem prokuratury jakakolwiek ingerencja człowieka w działanie układu przesyłającego ścieki jest nieprawdopodobna.
– Prokurator odmówił wszczęcia śledztwa, ponieważ nie ma uzasadnionego podejrzenia, że rurociąg został uszkodzony wskutek intencjonalnego działania człowieka – przekazała w piątek prok. Katarzyna Skrzeczkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.
MPWiK argumentowało złożenie doniesienia faktem, że do awarii w „Czajce” doszło krótko po przeglądzie eksploatacyjnym układu przesyłowego, w trakcie którego nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości.
O awarii kolektora przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni informował 29 sierpnia Prezydent Miasta Rafał Trzaskowski.
Źródło: onet.pl