Takiej sytuacji nie było od kwietnia 2015 roku: Koalicja Obywatelska wyprzedziła prawo i Sprawiedliwość w sondażu Kantar Public. Co prawda tylko o 1 punkt procentowy, ale i tak ma to znaczenie wręcz symboliczne.
Jak informuje wyborcza.pl, jeszcze w czerwcu bezapelacyjnym liderem sondaży było Prawo i Sprawiedliwość. Koalicja Obywatelska zajmowała tradycyjne drugie miejsce, choć od kilku miesięcy przewaga między partiami systematycznie malała. Jednak jak pokazuje najnowszy sondaż Kantar Public, sytuacja się zmieniła – PiS stracił 3 pkt proc., natomiast KO zyskała aż 4 pkt proc. W efekcie w lipcu na KO zagłosowałoby 27 proc. wyborców, a na PiS – 26 proc.
Różnica jest niewielka, praktycznie w granicach błędu statystycznego, a jeśli jeszcze uwzględni się fakt, że aż 15 proc. respondentów nie wskazało żadnej z partii – to można powiedzieć, że nie ma się czym ekscytować. Jednak Urszula Krassowska, dyrektor Kantar Public, uważa, że zmiana lidera w rankingu ma znaczenie symboliczne, zwłaszcza że w obecnej sytuacji była kwestią czasu. Galopująca inflacja, wyższa niż w innych krajach europejskich, wzrost cen, który przy niskich zarobkach Polaków daje się znacznie bardziej we znaki niż zamożniejszym Niemcom czy Francuzom, kwestie cen węgla i paliw, a także budząca coraz więcej wątpliwości polityka Narodowego Banku Polskiego – wszystko to przełożyło się na spadek zaufania dla partii rządzącej.
Na trzecim miejscu sondażu są Polska 2050 Szymona Hołowni oraz Lewica Razem z wynikiem 8 proc. Konfederacja zdobyłaby 6 proc. poparcia, a PSL-Koalicja Polska – 5 proc. Do Sejmu nie weszłyby takie partie jak Kukiz’15 (3 proc.), Porozumienie Jarosława Gowina (1 proc.) i Agrounia (1 proc.).
Sondaż Kantar Public był przeprowadzony w dniach 15-20 lipca 2022 r. na reprezentatywnej próbie 985 pełnoletnich mieszkańców Polski techniką wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo (CAPI).
