W niedzielę odbyły się kolejne protesty przeciw orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Były milczące marsze, kwiaty, znicze i atmosfera wyciszenia nawiązująca do dnia Wszystkich Świętych.
Niedziela to już jedenasty dzień protestów, które odbywają się w całej Polsce po tym, jak Trybunał Konstytucyjny orzekł niezgodność przerywania ciąży z powodu ciężkiego uszkodzenia płodu z konstytucją. Polki i Polacy wyszli na ulice, żeby pokazać swój sprzeciw wobec takiego orzeczenia i wobec rządu.
W Szczecinie uczestnicy niedzielnej manifestacji zorganizowali marsz milczenia. Protestujący nie nieśli ze sobą żadnych transparentów i nie wykrzykiwali żadnych haseł. W zamian mieli ze sobą kwiaty i znicze, a cały marsz, który przeszedł przez miasto był cichy, spokojny i milczący. Kilkaset osób przeszło z centrum miasta przez Cmentarz Centralny, gdzie od lokalnych ogrodników i kupców kupili kwiaty oraz znicze. Był to gest solidarności z przedsiębiorcami, którzy w związku z zamknięciem cmentarzy z dnia na dzień znaleźli się w trudnej sytuacji materialnej. Następnie uczestnicy manifestacji w milczeniu przeszli przez miasto.
Podobny milczący marsz odbył się w Łodzi, gdzie uczestnicy przemaszerowali ul. Piotrkowską. Nieśli ze sobą znicze i kwiaty, które zostawali przed siedzibą partii rządzącej.
Podobny gest stawiania kwiatów i zniczy przed siedzibą PiS wykonali uczestnicy protestu w Toruniu. Chryzantemy i znicze pojawiły się również przed siedzibą Radia Maryja.
W Krakowie grupa osób ubranych na czarno zebrała się przed kurią, gdzie przed oknem papieskim ułożyli napis ”dom szatana”. Uczestnicy podkreślali, że sprzeciwiają się “bezczelności, bezwstydności i bezkarności polskich biskupów”. Następnie manifestacja przeszła ulicami miasta, a wśród wznoszonych na transparentach haseł można było zobaczyć: “Strajk kobiet”, “Boję się tu żyć” czy “Myślę, czuję, decyduję”. Wieczorem ok. 2000 osób uczestniczyło w proteście studenckim, który przeszedł sprzed gmachu Collegium Novum Uniwersytetu Jagiellońskiego na Rynek Główny. Jak informuje małopolska policja, marsz był spokojny i nie zanotowano żadnych incydentów.
Manifestacja odbyła się również we Wrocławiu, gdzie ok. 200 osób przeszło sprzed Dworca Głównego pod siedzibę Prawa i Sprawiedliwości. Na znak solidarności z przedsiębiorcami, protestujący odkupili od nich chryzantemy, z których na Rynku ułożyli znak błyskawicy – symbol strajku kobiet.
Spokojnie było również w Poznaniu. Uczestnicy tradycyjnie spotkali się na Placu Wolności, który w niedzielę rozświetlili zniczami. Jak podkreślali, był to symboliczny i milczący protest przeciw autorytarnym i niszczącym rządom PiS.
W Warszawie do strajku kobiet przyłączyli się motocykliści, którzy w niedzielę pojawili się na ul. Nowogrodzkiej, przed siedzibą PiS.
Ciche i pełne zadumy protesty odbyły się w całej Polsce. Policja nie odnotowała żadnych aktów agresji.
Źródło: tvn24.pl