To nie kiepski dowcip: grupa prawie 100 mieszkańców Wilkowic niedaleko Bielska – Białej napisała petycję, w której domaga się wycinki drzew z parku. Bo przeszkadzają im spadające liście i śpiew ptaków.
Petycję mieszkańców zacytowała “Gazeta Wyborcza”. Jak piszą w niej mieszkańcy, liści spadających jesienią na prywatne posesje jest tak dużo, że nie mają już sił ich sprzątać. Konieczność utrzymywania porządku w ogrodach wywołuje u nich frustrację oraz depresję. Poza tym za drzewami mogą się czaić bandyci. W petycji piszą też, że chcieliby w parku wyłącznie roślin niskopiennych. Natomiast ptaki przeszkadzają im dlatego, że… są głośne i nie dają spać, brudzą i wyjadają czereśnie w ogrodach.
Wójt gminy petycję przyjął i zgodnie z prawem nadał jej bieg urzędowy, czyli że zajmą się nią gminni radni. Ale też opublikował na Facebooku i poprosił innych mieszkańców o opinię w tej sprawie. Ale z opiniami jest pewien problem – wielu komentujących zwyczajnie nie wierzy, że ktokolwiek, w dobie kryzysu klimatycznego, mógł napisać taką petycję.
https://www.facebook.com/gminawilkowice/posts/2334887683313941
Źródło: Gazeta Wyborcza
