Więcej

    Martwe owce. Właściciel gospodarstwa usłyszał zarzuty

    Podczas interwencji w sprawie awantury w gospodarstwie w miejscowości Sanka w województwie małopolskim policjanci znaleźli 24 martwe owce i kilkadziesiąt skrajnie wygłodzonych zwierząt. Sprawcy zostali zatrzymani i usłyszeli już zarzuty.

    O sprawie awantury i martwych owiec w miejscowości Sanka informuje portal o2.pl. W jednym z gospodarstw doszło do awantury pomiędzy właścicielem a kobietą dzierżawiącą część ziemi. 82-letni mężczyzna oskarżył 58-letnią kobietę o kradzież części zwierząt. Na miejsce wezwano policję.

    Funkcjonariusze zaniepokoili się stanem technicznym budynku gospodarczego, w którym przechowywane były zwierzęta. Podłoże wewnątrz było podmokłe, a dach przeciekał.

    Dalsze oględziny gospodarstwa doprowadziły policjantów do porzuconych ciał kilkunastu owiec i jagniąt. O sprawie natychmiast poinformowano Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, urząd gminy oraz powiatowego lekarza weterynarii.

    Przybyli na miejsce urzędnicy stwierdzili, że zwierzęta nie posiadają bieżącej wody i pożywienia. Ponadto są przetrzymywane w nieocieplonym pomieszczeniu, w skrajnych warunkach zagrażających ich zdrowiu i życiu.

    Po zakończeniu kontroli, policjanci zatrzymali 82-letniego właściciela oraz 58-letnią kobietę dzierżawiącą część gospodarstwa, na którym stwierdzono nieprawidłowości. Oboje usłyszeli zarzuty znęcania się nad zwierzętami oraz uśmiercenia 24 owiec.

    Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.

    WiadomościMartwe owce. Właściciel gospodarstwa usłyszał zarzuty