Więcej

    Lekarz wyłudzał pieniądze z NFZ. Wykazywał badania, których nie było

    Ginekolog  odpowie przed kaliskim sądem za wyłudzenia pieniędzy z Narodowego Funduszu Zdrowia. Lekarz wykazywał badania, których nie było, albo które wykonywał prywatnie, a więc pacjentki opłacały je same. Krzysztof M. nie przyznaje się do winy.

    Ponad 1300 pacjentek i jednego pacjenta będzie musiał przesłuchać sąd w sprawie Krzysztofa M. – lekarza, który wyłudzał pieniądze z NFZ. Większość pacjentek leczyła się w kilku gabinetach ginekologicznych w ośrodkach zdrowia na terenie powiatu ostrzeszowskiego w Wielkopolsce. Każda z placówek miała podpisaną umowę z NFZ, który refundował wszystkie badania. Również te, które nigdy nie zostały wykonane.

    Jak ustalili śledczy, Krzysztof M. przez osiem lat wyłudzał pieniądze wykazując badania, których nie przeprowadził bądź które zostały wykonane prywatnie i opłacone przez pacjentki.

    – W wyniku czego wykazał udzielenie świadczeń medycznych 1347 osobom na ogólną kwotę ponad pół miliona złotych, z których NFZ zrefundowała świadczenia medyczne na ogólną kwotę ponad 480 tysięcy, co do których brak było podstaw do dokonania refundacji – wyjaśnił prokurator Ireneusz Kaźmierczak.

    Sprawa wyłudzenia pieniędzy z NFZ wyszła na jaw w chwili, w której jedna z pacjentek chciała sprawdzić na elektronicznym koncie pacjenta wykonywane zabiegi. Według danych widniejących w systemie miała przeprowadzone badania i zabiegi, których nigdy nie wykonywała. Kobieta zgłosiła sprawę organom ścigania.

    Lekarzem zainteresowała się prokuratura. W toku śledztwa okazało się, że w gronie pacjentek ginekologa znajduje się kilka tysięcy kobiet i jeden mężczyzna. Wszyscy zostali przesłuchani w sprawie wyłudzeń.

    Zebrany materiał pozwolił postawić lekarzowi zarzuty wyłudzenia pieniędzy z NFZ oraz próbę nakłaniania części pacjentek do składania fałszywych zeznaćńna korzyść ginekologa. Mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

    Prokuratura złożyła akt oskarżenia przeciwko Krzysztofowi M. w kaliskim sadzie. W poniedziałek, 14 grudnia odbyła się pierwsza rozprawa. Ginekolog nie pojawił się w budynku sądu; przytoczono wyłącznie jego zeznania ze śledztwa.

    Przed sądem zeznawała również prowadząca jeden z ośrodków zdrowia, w którym pracował oskarżony ginekolog. Kobieta poświadczyła, że kontrola NFZ zakwestionowała część odbytych wizyt i placówka musiała zwrócić pieniądze.

    Za popełnione przestępstwa lekarzowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

    Źródło: faktykaliskie.pl

    WiadomościLekarz wyłudzał pieniądze z NFZ. Wykazywał badania, których nie było