Więcej

    Lekarz ostro o niezaszczepionych: “zabierają miejsca chorym na raka czy serce”

    Tak ostro o osobach, które nie chcą przyjąć szczepionki przeciwko koronawirusowi, co może skutkować koniecznością pobytu w szpitalu, wypowiedział się dr Kamil Karpowicz, onkolog z Białegostoku. Lekarz pracuje też w tamtejszym szpitalu tymczasowym.

    Lekarz powiedział też, że wcale mu nie żal niezaszczepionych, którzy leżą w szpitalach z koronawirusem. Sami są sobie winni – nie chcieli się szczepić, a teraz, przechodząc z tego powodu chorobę tak ciężko, że niezbędny jest pobyt w szpitalu, zabierają miejsce chorym na raka albo serce.

    Doktor Karpowicz wie, co mówi: ostatnie 48 godzin spędził w białostockim szpitalu tymczasowym jako główny nadzorujący. W tym czasie uruchomiono tam 20 kolejnych łóżek dzięki zamknięciu połowy kliniki diagnostyki i leczenia raka płuca. Dla chorych na covid-19 wystarczyły na dwa dni, ale przez to zabrakło łóżek dla kogoś z chorymi płucami albo sercem. Ci pacjenci będą musieli poczekać może miesiąc, może więcej – a wtedy być może on jako onkolog będzie im musiał powiedzieć, że ich choroba jest zbyt zaawansowana, aby dało się zrobić cokolwiek poza opieką paliatywną.

    Lekarz mówi, że ciągle, mimo akcji edukacyjnej w mediach, słyszy opinie ludzi, i to tych przyjmowanych na oddział, że przecież to zwykła grypa, choć czują się znacznie gorzej niz podczas grypy. A przecież żadna grypa nie doprowadza w ciągu kilku dni do zapalenia płuc z zajęciem ponad 50 proc. miąższu płuc i tak ostrą niewydolnością oddechową, że osoby starsze albo poważnie chore, z obniżoną odpornością, nie mają szans na przeżycie.

    Ale to potem lekarz musi iść i powiedzieć krewnym, że ich ukochani zmarli mimo prób wtłaczania im tlenu wszelkimi możliwymi sposobami. I jest mu ciężko, nawet jeśli wie, że ta śmierć to był wybór tych ludzi. Bo gdyby się zaszczepili – żyliby nadal dla kochających ich ludzi.

    Na zakończenie doktor Karpowicz zwrócił się do niezaszczepionych mieszkańców Białegostoku, że jeśli zostaną przyjęci do szpitala z ciężkim przebiegiem koronawirusa, to powinni mieć świadomość: zostaną przyjęci tylko dlatego, że ktoś umierając zwolnił łóżko, na którym ich położą.

    Źródło: Fakt

    WiadomościLekarz ostro o niezaszczepionych: "zabierają miejsca chorym na raka czy serce"