Zdaniem sędzi Trybunału Konstytucyjnego wielu Polaków chętnie pomogłoby, także finansowo, przy budowie muru na granicy polsko-białoruskiej. Dlatego zaapelowała do premiera, by ogłosił zbiórkę narodową na ten cel.
Krystyna Pawłowicz niezwykle aktywnie walczy o powstanie muru, co prawda głównie na Twitterze, a teraz zamieściła wpis zaadresowany do premiera Mateusza Morawieckiego, Ministerstwa Finansów oraz Ministerstwa Obrony Narodowej. I to właśnie tam oznajmiła, że trzeba utworzyć zbiórkę na mur na granicy, żeby bronić swojej niepodległości.
Fani Krystyny Pawłowicz poparli pomysł, obiecali też, że się do budowy dorzucą. A dzięki temu pokażą Unii Europejskiej, że potrafią ochronić swoją suwerenność i Unię przy okazji też.
‼️APEL do @MorawieckiM,@MF_GOV_PL ,@MON_GOV_PL
Też cywile,Polacy,chcą realnie pomóc w obronie naszych wsch.granic przed kolejnym najazdem rosyjsko-islamskim.
PROŚBA więc o ogłoszenie NARODOWEJ ZBIÓRKI na MUR !
Utwórzcie i podajcie konto !
Ciągle bronimy swej niepodległości !— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) November 13, 2021
Jednak sporo osób uznało pomysł za co najmniej kontrowersyjny: no bo skoro rząd PiS podkreśla przy każdej okazji, że pieniędzy mu nie brakuje, a program “Polski Ład” dadzą radę zrealizować i bez środków unijnych – to po co zbiórka pieniędzy od Polaków? Zwłaszcza że ci ostatnio i tak mają mocno pod górkę, bo ceny żywności drastycznie poszły w górę, podatków przybyło, opłaty za prąd i gaz wzrosły również – tylko pensje nie za bardzo. Mógłby za to, ich zdaniem, dołożyć się Kościół katolicki. Dla obrony chrześcijaństwa.
Budowa muru będzie kosztowała spore pieniądze, bo jak wyjaśnił minister Mariusz Kamiński, będzie to nie tylko fizyczna zapora wysokości 5,5 metra, zwieńczona drutem kolczastym, ale też wyposażona w sprzęt elektroniczny, z czujnikami ruchu i kamerami, umożliwiający jej nadzorowanie na każdym odcinku. Straż graniczna z kolei otrzyma dodatkowo 750 etatów, by wzmocnić siły na granicy.
Źródło: natemat.pl