Według ministra Niedzielskiego będziemy mieli płynne przejście z czwartej fali do piątej, związanej z omikronem. Obowiązkowo będą się musieli zaszczepić wszyscy medycy od 1 marca. Trwają rozmowy na temat obowiązkowych szczepień dla nauczycieli.
Minister Niedzielski 22 grudnia w RMF FM stwierdził, że szczyt hospitalizacji mamy już chyba za sobą, choć liczba zgonów nadal jest bardzo wysoka. Minister rekord 775 zgonów ze środy 15 grudnia uznał za zatrważający, zwłaszcza że ponad 70 proc. ze zmarłych to były osoby niezaszczepione. Powiedział także, że teraz, gdy nie ma stacjonarnej nauki w szkołach, liczba zgonów, tak jak i liczba zakażeń, powinna zacząć spadać. Podczas czwartej fali to właśnie szkoły były dominującymi ogniskami zakaźnymi. Ponieważ jednak pojawiła się mutacja omikron, która rozprzestrzenia się bardzo szybko, to będziemy mieli płynne przejście z czwartej fali, gdzie dominowała mutacja delta, do piątej, którą zawdzięczamy omikronowi.
Zazwyczaj, gdy w populacji pojawi się nowy wirus, potrzeba dwóch do czterech miesięcy, by ją zdominował. W przypadku omikrona, ze względu na jego wyjątkową zakaźność, zdaniem ministra Niedzielskiego, wystarczą dwa miesiące. A to oznacza, że pod koniec stycznia będziemy już mieli do czynienia z piątą falą koronawirusa spowodowaną omikronem.
Zamknięcie szkół z pewnością nieco spowolni inwazję omikrona, dlatego minister Niedzielski chciałby, żeby szkoły były zamknięte jak najdłużej, a szczepienia dla nauczycieli – obowiązkowe. Tu jednak stoi na przeszkodzie minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, który tak zamknięcia szkół, jak i obowiązkowego szczepienia nauczycieli nie popiera. Na razie więc obowiązkowo będą się szczepić jedynie medycy, i to od 1 marca.