Były prezydent Rosji w kolejnym wpisie na portalu VKontaktie napisał, że taki kraj jak Gruzja nigdy nie istniał do czasu Związku Radzieckiego, a Kazachstan to sztuczny twór. Wpis został szybko usunięty, ale oczywiście jego treść już zdążyła zostać upowszechniona.
Miedwiediew napisał w nim – jak podaje portal O2.pl – że nie istniała jako państwo do 1801 roku, bo wtedy weszła w skład Imperium Rosyjskiego, a później ZSRR i wykształciła swoją tożsamość. Kazachstan nazwał z kolei “sztucznym państwem”, a Kazachowie dopuszczali się ludobójstwa na Rosjanach. Dlatego, jak uważa, oba kraje powinny z powrotem wejść w skład Rosji jako część jej państwa, a szczególnie “Osetia Północna i Południowa, Abchazja oraz pozostałe terytoria Gruzji”, jak napisał.
Były prezydent zupełnie ignoruje fakt, że jeśli chodzi o państwowość, to Gruzja ma znacznie dłuższą historię niż sama Rosja. To przecież starożytna Kolchida, a nawet jeśli nie chce się sięgać tak daleko, to trzeba uwzględnić fakt, że w 337 roku była silnym państwem, mającym duże znaczenie w całym regionie, a jej król Mirian III przyjął chrześcijaństwo z rąk świętej Nino. Gruzja stała się drugim na świecie, po Armenii, krajem chrześcijańskim, o czym świadczą zachowane do dziś zabytki gruzińskiego piśmiennictwa – Gruzja ma swój własny język i alfabet. Rosji wówczas nie było jeszcze w ogóle w planach…
Podobnie jest z Kazachstanem. Państwo leży na słynnym Jedwabnym Szlaku i gdy w latach 1219–1221 weszli tu Mongołowie ze Złotej Ordy, zastali bogaty, cywilizowany kraj z zamożnymi miastami, które podbili. Wcześniej, od VIII wieku, panowała tu dynastia Karachanidów. Gdy w Kazachstanie rozwijała się zaawansowana cywilizacja, Rosja dopiero wychodziła z ustroju plemiennego…
Jednak byłemu prezydentowi Rosji bynajmniej nie chodzi o fakty – one mają pasować do postawionej przez niego tezy. A tezą jest odbudowa Związku Radzieckiego ze wszystkimi krajami związkowymi i jeszcze kilkoma innymi, które da się podciągnąć pod tezę, że bez ZSRR nie istniały.
“Po wyzwoleniu Kijowa i wszystkich terytoriów Małej Rusi od band nacjonalistycznych, głoszących wymyśloną przez siebie “ukraińskość”, Rosja ponownie się zjednoczy – miał napisać Miedwiediew. I wtedy, jak zapewniał, wszyscy Słowianie pod wodzą Moskwy wyruszą przywracać granice wspólnej ojczyzny, które, jak zaznaczył, nigdzie się nie kończą…
«Народы СССР снова будут жить вместе». Медведев пообещал исправить «роковую ошибку 90-х», присоединив Грузию и Казахстан, но удалил постhttps://t.co/u3MK5hmu9q
— The Insider (@the_ins_ru) August 2, 2022
Wpis został prawie od razu usunięty, a asystent Miedwiediewa poinformował o rzekomym ataku hakerskim na konto polityka. Jednak sam Miedwiediew ani nie przeprosił za wpis, ani nie powiadomił osobiście o przyczynach jego usunięcia.
Wszystkie kłamstwa zawarte we wpisie doskonale jednak wpisują się w tezę, którą pierwszy raz ogłosił Władimir Putin – powrocie Związku Radzieckiego, “starych, dobrych czasów”, kiedy kraj był potężny i narzucał swoją wolę sąsiadom – i swoim krajom związkowym również. O powrocie ZSRR mówił też ostatnio minister obrony Siergiej Szojgu. Miedwiediew tylko kontynuuje tę rosyjską propagandę.