Więcej

    Kolejny dzień protestów w całej Polsce

    W sobotę w całej Polsce odbyły się kolejne protesty przeciw wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Demonstracje odbyły się miedzy innymi w Krakowie, Gdańsku, Gdyni, Szczecinie i Poznaniu.

    ”Solidarność naszą siłą” – pod takim hasłem odbyła się w sobotę manifestacja w Krakowie. Uczestnicy zebrali się popołudniu w okolicach zamku na Wawelu.  Na miejscu pojawiła się również policja, która przez megafony informowała o nielegalności zgromadzenia w związku z trwającym w Polsce stanem epidemii. Funkcjonariusze wzywali do przerwania demonstracji i rozejścia się, grożąc użyciem środków przymusu bezpośredniego wobec manifestujących, a następnie weszli w tłum i zaczęli legitymować uczestników.

    Protest, który początkowo miał odbyć się pod Wawelem, przerodził się w spontaniczny ”spacer”, w którym uczestniczyło ok. 1000 osób. Na wysokości ul. Grodzkiej ponownie został otoczony przez policję. W związku z interwencją funkcjonariuszy, uczestnicy zmienili trasę przemarszu i przeszli w kierunku Rynku Głównego.

    W Szczecinie protest rozpoczął się o godzinie 13:00 na Wałach Chrobrego. Do protestujących kobiet przyłączyli się motocykliści, którzy w mediach społecznościowych napisali, że ”motocykl to wolność, a wolność to m.in. wolny wybór i prawo decydowania o sobie. Motocykliści wspierają kobiety! Nie zgadzamy się z ograniczaniem praw kobiet! Nie wolno zmuszać kobiet do heroizmu. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 22 października jest nie do przyjęcia w normalnym, cywilizowanym kraju”.

    Do podobnych protestów doszło również na ulicach Gdańska, Gdyni i Sopotu, gdzie do uczestników przemarszów przyłączyli się rowerzyści. Rodzinna blokada, w której uczestniczyli rodzice, dzieci i seniorzy przejechała przez miasto znacznie spowalniając ruch.

    W Dzierzgoniu w województwie pomorskim w manifestacji uczestniczyła liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Marta Lempart. Tam też odbyło się spotkanie programowe w ramach Rady Konsultacyjnej OSK. Uczestniczyli w nim przedstawiciele zawodów medycznych oraz związków zawodowych.

    – Są z nami medyczki i medycy i będziemy rozmawiać ze związkami, rozmawiamy z różnymi związkami zawodowymi, ale też z branżami i z tymi, którzy protestują w sprawie tego, że rząd im zamyka, całkiem na ślepo, różne biznesy, z pracownikami i pracownicami, żeby zrobić prawdziwy generalny strajk – powiedziała Marta Lempart.

    Na Placu Wolności w Poznaniu z uczestnikami manifestacji spotkały się ekspertki, które mówiły o protestach z punktu widzenia psycholożki, doradczyni biznesowej, byłej zastępczyni prezydenta i radnej walczącej o równe traktowanie. Głos zabrała między innymi Magdalena Kossakowska z Obywatelskiej Reformacji Laickiej, która podkreślała fatalną sytuację służby zdrowia w Polsce. Z powodu COVID-19 zaprzestano leczenia innych pacjentów, również w stanie ciężkim, bo brakuje personelu i łóżek w szpitalach. W tym samym czasie rząd kupuje sobie nowe limuzyny.

    Do uczestników sobotniej manifestacji zwróciła się również Katarzyna Kierzek-Koperska, była zastępczyni prezydenta Jaśkowiaka, a także radna Marta Mazurek, która położyła nacisk na odbywające się w poznańskich szkołach zajęcia antydyskryminacyjne. W spotkaniach poświęconych równemu traktowaniu wzięło udział już 200 młodych osób, co nie podoba się obecnej władzy. Od dwóch lat zarówno władze miasta, jaki dyrektorzy szkół są nękani przez w trybie dostępu do informacji publicznej przez Ordo Iuris.

    Poznański Strajk Kobiet wspierali pracownicy branży gastronomicznej, którzy od marca walczą o przetrwanie i apelują do rządu o realne działania mające na celu ochronę firm przed upadłością.

    Źródło: polsatnews.pl / wp.pl / tenpoznan.pl

    WiadomościKolejny dzień protestów w całej Polsce