Do groźnego zdarzenia doszło 4 listopada w powiecie biłgorajskim w województwie lubelskim. Podczas odpalania samochodu na kable, prawdopodobnie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej, co zablokowało zamki w pojeździe. Samochód stanął płomieniach. Wewnątrz znajdowała się 36-letnia kobieta.
Do zdarzenia doszło 4 listopada ok. godziny 10:00 na trasie Tarnogród – Korchów w województwie lubelskim. 43-letni mężczyzn podróżował samochodem osobowym marki opel, który uległ awarii. 43-latek zadzwonił do żony i poprosił, aby przyjechała na miejsce drugim autem. 36-letnia kobieta przyjechała samochodem marki dodge, a następnie małżeństwo zamieniło się pojazdami.
Podczas odpalania na kable prawdopodobnie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej w oplu, który wcześniej uległ awarii. Zamki w pojeździe zostały zablokowane, a samochód stanął w płomieniach. Wspólnymi siłami małżeństwo rozbiło okno, którym następnie udało się wyciągnąć kobietę z płonącego pojazdu.
Na miejsce skierowano zastępy straży pożarnej oraz karetkę pogotowia.
Strażacy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia jako pierwsi, udzielili kobiecie pierwszej pomocy przedmedycznej, a następnie przekazali poszkodowaną zespołowi ratownictwa medycznego. 36-latka z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala.
Funkcjonariusze policji ustalają szczegóły i okoliczności zdarzenia.
Źródło: policja.pl
